Nieśmiertelnik w lesie w Grudziądzu przeleżał ponad 100 lat
Współczesny etap tej historii rozpoczął się w lipcu, gdy członkowie Grudziądzkiego Stowarzyszenia Twierdza z wykrywaczami metalu przeczesywali kolejny fragment lasu komunalnego w poszukiwaniu pamiątek historii. Zwykle znajdują łuski, monety, guziki... Tym razem znaleźli także coś wyjątkowego.
Andrzej Nowak, na głębokości około 10 cm odnalazł nieśmiertelnik z czasów I wojny światowej. Mimo że w ziemi przeleżał on prawdopodobnie ponad sto lat, nieśmiertelnik był w znakomitym stanie.
Bez problemu udało się odczytać podstawowe informacje o żołnierzu, do którego należał. To nieśmiertelnik należący do Vinzentego Langowskiego, urodzonego 8 czerwca 1873 roku na ulicy Köningsbergstrasse w Czersku (dziś ta ulica nosi nazwę Starogardzka ). Oczywiście, chodziło o Wincentego Łangowskiego, bo niemieccy zaborcy nie uznawali polskich znaków.

Członkowie stowarzyszenia rozpoczęli "śledztwo", aby poznać historię Wincentego. I teraz, po kilku miesiącach mogą ogłosić niezwykły sukces.
Udało się ustalić kim był Wincenty Łangowski z Czerska
Wincenty Łangowski do wojska wcielony został po wybuchu I wojny światowej. Miał wtedy 41 lat. Został przydzielony do 213 Zapasowego Pułku Piechoty, a w 1915 roku został przeniesiony do 144 Regimentu Piechoty 33 dywizji.
Grudziądzanom z Twierdzy udało się szczegółowo ustalić niemal cały szlak bojowy Wincentego.
Według źródeł, do których dotarli grudziądzanie, 33 Dywizja, a wraz z nią najpewniej Wincenty, walczył m.in. w największych bitwach I wojny światowej:
pod Verdun - w toczonej tutaj ponad rok bitwie pozycyjnej, nazywanej piekłem na ziemi, po obu stronach konfliktu łącznie zginęło 780 tys. żołnierzy,
nad Sommą - w określanej jako najkrwawsza bitwa w dziejach, zginęło ponad milion żołnierzy obu stron.
W obu tych bitwach 33 Dywizja poniosła duże straty. Ale Wincenty przeżył.
W przebiegu szlaku bojowego Wincentego brakuje jedynie małego elementu: nie ma pewności jak znalazł się w Grudziądzu.
- Prawdopodobnie po wojnie został tutaj skierowany na cytadelę. Tak mówią niektóre źródła - mówi Patryk Budziński z Grudziądzkiego Stowarzyszenia Twierdza.
Wszystko wskazuje na to, że podczas ćwiczeń w grudziądzkim lesie Wincenty zgubił swój nieśmiertelnik.
Po służbie wojskowej Wincenty wrócił do rodzinnego Czerska. Miał żonę, dzieci i dożył 70 lat. Zmarł 23 marca 1944 roku. Jego grób znajduje się na cmentarzu komunalnym w tej miejscowości.
Spotkali się z rodziną żołnierza z czasów I wojny światowej?
Ustalenie drogi bojowej Wincentego nie było łatwe. Udało się m.in. z pomocą fundacji "Ocalić od zapomnienia", która pomaga w poszukiwaniach zaginionych żołnierzy z czasów I i II wojny światowej. Fundacja miała informacje o miejscu pochówku Wincentego. Stąd grudziądzanie trafili do administracji cmentarza w Czersku, a za jej pośrednictwem do rodziny Wincentego.

Przed kilkoma dniami delegacja Grudziądzkiego Stowarzyszenia Twierdza pojechała do Czerska. Tam spotkała się z wnukami Wincentego. Przekazała im nieśmiertelnik.
- Towarzyszyło im wzruszenie i niedowierzanie, że po tak wielu latach otrzymują tak wyjątkową pamiątkę po dziadku - mówi Patryk Budziński.
A co dla poszukiwaczy oznaczało to spotkanie?
- To był ogromny zaszczyt móc przekazać tę pamiątkę na ręce rodziny - mówi Patryk Budziński. I dodaje: - Dla nas to jak trafienie "6" w totka. To niezwykłe, że udało się odnaleźć nieśmiertelnik, poznać drogę bojową żołnierza, do którego należał, a w końcu spotkać się z jego rodziną. To prawdziwe dotknięcie tej historii, dodaje naszej pasji zupełnie nowego wymiaru.

Grudziądzkie Stowarzyszenie Twierdza....
... tworzy 10 osób. Jego członkowie mają niezbędne pozwolenia, aby z wykrywaczami metalu przeszukiwać las komunalny w Grudziądzu.
Swoją pasją i zamiłowaniem do historii dzielą się uczestnicząc w piknikach militarno-historycznych, organizując wystawy oraz prowadząc spotkania edukacyjne.
Członkowie stowarzyszenia udzielają się także charytatywnie np. przed kilkoma dniami mikołajkowe prezenty zawieźli do dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych w Bąkowie w powiecie świeckim.
A dziś w Grudziądzu dzieje się
