https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Ścigacz" suzuki uderzył w skodę fabia. 24-letni motocyklista jest w stanie ciężkim

(RAV)
Kiedy jadący ul. Szubińską motocyklista zobaczył wyjeżdżające z podporządkowanej drogi auto "położył" motocykl, żeby się ratować. Choć dwuślad uderzył w samochód już bez niego, mężczyzna ma poważne obrażenia. Na razie nie wiadomo kto zawinił.

Do poważnie wyglądającego wypadku doszło ok. godz. 15 w Białych Błotach. Jadący ul. Szubińską w stronę Bydgoszczy motocykl suzuki, uderzył w wyjeżdżającą z drogi podporządkowanej skodę fabię. - Jednak na razie nie można powiedzieć kto zawinił - podkreśla Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji.

Prowadząca skodę 35-letnia kobieta chciała włączyć się do ruchu w ul. Szubińską na wysokości salonu samochodowego. - W tym samym czasie w kierunku Błonia motocyklem suzuki jechał młody mężczyzna (24 lata) - relacjonuje Monika Chlebicz. - Kiedy zobaczył wyjeżdżające auto, "położył" motocykl na ziemi i poleciał w inną stronę.

Ślizgające się po szosie suzuki uderzyło w skodę, a nastepnie wpadło na przydrożny kiosk. Mężczyzna, mimo "odłączenia" się od motocykla przed uderzeniem w ciężkim stanie trafił do szpitala Biziela. - Leży na intensywnej terapii - mówi Kamila Wiecińska, rzeczniczka lecznicy - Jest nieprzytomny, ma uraz głowy i stłuczone płuco.

Kierującej skodą nic się nie stało. Była trzeźwa. Choć okoliczności mogłyby wskazywać, że do wypadku doszło z powodu nie zachowania przez nią należytej ostrożności, rzeczniczka policji zaznacza, że nie jest to jednoznaczne. - Motocyklista mógł jechać z tak dużą prędkością, że wjeżdżając w ulicę Szubińską kierująca skodą mogła go jeszcze nie widzieć - wskazuje Monika Chlebicz, ale dodaje, że ta druga możliwość jest na razie również czysto teoretyczna.
- Okoliczności wypadku będą musiały zostać szczególowop zbadane przez biegłych - zapowiada. - Do tego czasu nie będzie wiadomo kto ponosi winę za wypadek.

Komentarze 60

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
ziomuuss
Witam, wie ktos co z Krystianem?? Jak jego stan zdrowia??
M
MARIOLA
DO WSZYSTKICH PALANTÓW CO UWAŻJĄ ŻE MOTOCYKLIŚCI TO DAWCY DO TRANSPLANTACJI NARZĄDÓW!!!!!!!!!!!! UWIERZCIE ŻE TACY DAWCY NIE ISTNIJĄ!!!PO TAKIM ZDARZENIU NARZĄDY SĄ TAK ZMIELONE I PRZKRWIONE ŻE POPROSTU SĄ BEZUŻYTECZNE!!BZURĄ JEST TAKIE MYŚLENIE!!SZKODA JEST TYLKO CZŁOWIEKA A NA TRANSFER NARZĄDÓW SZUKA SIĘ U INNYCH LUDZI,MNIEJ KOLIZYJNYCH.WSPOMNĘ ŻE MIMO ONI TAK ZASUWJĄ NIE ZAWSZE WYPADEK JEST Z JEGO WINY!!!!!!!!!!!!!!!!ŻYCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!
B
Bloody
W dniu 03.07.2009 o 21:31, BIALE3 napisał:

To jak tak czesto odwiedzasz ten salon, badz tez stoisz na przystanku to przyjrzyj sie nastepnym razem jakie linie sa narysowane na jezdni, jezeli zobaczysz tam przerywana linie to jestes mistrzem nad mistrzami ! A ludzie tamtedy czesto wyjezdzaja to prawda, i wszyscy lamia przepisy. Gdyby ta kobieta nie brała przykładu z innych do tego tragicznego wypadku by nie doszlo ! i teraz nasz kolega spedzal by z nami wakacje, cieszac sie zdrowiem..



Czy ty masz jakis problem z sama/ym soba?nie rozumiem tresci twojego komentarza!uwazam ze jest on zbedny gdyz nie wnosi nic istotnego!!nie bede Cie obrazala bo uwazam ze dyskusja z takimi ludzmi jak ty jest nie warta!

Prawdą jest że los niesie ze sobą wiele niespodzianek. Dziwią mnie wypowiedzi niektorych zwłaszcza jeśli przeczą same sobie.

~BIALE3~ powiedz mi po pierwsze
Nie raz jezdzilam z nim, wiec zasady przepisu ruchu drogowego byly mu bardzo dobrze znane czy Tobie są znane przepisy abyś mogła to określić ??

po drugie dlaczego znając przepisy nie stosowal się do nich??
Ona w ogole nie miala prawa tam wjechac! Wiec on mogl sobie jechac taka predkascia jaka go zadowalala, pozniewaz byl przekonany ze w tym miejscu moze tyle jechac ze nikt mu nie wyjedzie ani nie wyskoczy na jezdnie.... no tak są po to by tylko "wybrani" mogli je łamać..

po trzecie A ludzie tamtedy czesto wyjezdzaja to prawda, i wszyscy lamia przepisy. Gdyby ta kobieta nie brała przykładu z innych do tego tragicznego wypadku by nie doszlo ! i teraz nasz kolega spedzal by z nami wakacje, cieszac sie zdrowiem.. skoro już jednak wiadomo że jednak wszyscy łamią i to jednak nie powinien być taki przekonany że może pędzić ile dusza zapragnie zasada ograniczonego zaufania jest jedną z pierwszych i najważniejszych zasad.. Przykro mi ale jak dla mnie bardziej przekonalabyś mnie o jego winie niż niewinności. I zastanow się zanim napiszesz o kimś że jest śmieszny, bo znajdą się innni by ośmieszyć Ciebie.
Dla mnie jednak bardziej zastanawia mnie fakt, że położył motocykl, chyba jednak wiedział jak się bronić mimo że miał go prawdopodobnie tydzień, ale też o tym że nie jechał tą 50...
g
gosc mala
W dniu 14.07.2009 o 13:13, she napisał:

W Białych Błotach bogate dzieciaczki mieszkają, rozpieszczone, maja samochodziki, motorki i tak sobie śmigają ... liczą się tylko oni mali egoisci ..


Czy ty masz jakis problem z sama/ym soba?nie rozumiem tresci twojego komentarza!uwazam ze jest on zbedny gdyz nie wnosi nic istotnego!!nie bede Cie obrazala bo uwazam ze dyskusja z takimi ludzmi jak ty jest nie warta!
s
she
W Białych Błotach bogate dzieciaczki mieszkają, rozpieszczone, maja samochodziki, motorki i tak sobie śmigają ... liczą się tylko oni mali egoisci ..
f
felek
JA JA JA I PUKNIJ ISE W GLOWE MOZE MU MAJE JESZCZE MANDAT DO SZPITALA ZAWIESC?GŁUPSZY OD OSŁA JESTES
A
ALGEO
jeśli mój przedmówca faktycznie jest policjantem to mimo że nieraz dostałem mandat pozdrawiam, bo wiem że mandat był słuszny - apel do policji bądźcie bezwzględni wobec szaleńćów na motorach!
h
hemp gru
A MOZE TY JESTES PSEM??MOZE TY JESTES POLICJANTEM I DLATEGO ICH TAK BRONISZ??MOZE TY JESTES JEDNYM Z TYCH BARANOW??
7E34Q3
W niedzielę 26 kwietnia około godziny 17:15 na trasie Turawa - Rzędów w województwie opolskim doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
20-letni mężczyzna kierujący motocyklem marki kawasaki nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków. Motocyklista stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo.
20-latek zginął na miejscu. Natomiast podróżujący z motocyklistą 19-letni pasażer został, w ciężkim stanie, przetransportowany do placówki medycznej. Obecnie, 19-latek walczy o życie.
tak gwoli ścisłości -pasażer nie przeżyl operacji. Dzięki Bogu w Białych Błotach nie bylo pasażera bo to też mógł być czyjś syn który niewinnie mógł zginąć
Jeszcze raz powtórzę- forum jest do wypowiadania swojego zdania i niech tu się wypowiadają miliony ludzi i niech każdy pisze co mogłoby się stać,jeśli chociaż jeden kierujący motocyklem nie naciśnie pedalu gazu tylko przypomni sobie co się stało to każda wypowiedź ma sens. To napewno tragedia dla rodziny i nikt tego nie neguje -co się stało już się nie odstanie ale może ostraszyć innych przed piracką jazdą i uratować komuś życie. Dzisiaj mijałam na Białych motocyklistę ścigaczem- jechal naprawdę wolno mimo że była pusta droga, za chwilę przyjechał następny który jechał bardzo szybko, kiedy zobaczył wolno jadącego kolegę widocznie nie wiedzial dlaczego tak wolno jedzie, może myslal że gdzieś stoi policja i też zwolnił. Są jednak motocykliści którzy dorośli do tego żeby założyć kask na glowę i jest takich wielu.....
v
viola
W dniu 03.07.2009 o 15:04, carmen napisał:

Beato - po to są fora żeby wyrażać swoje opinie, nie oceniaj innych bo sama robisz to samo, jak piszesz że weszłaś z bólem na forum to po prostu nie wchodź na nie ponownie i sama się ujawnij a nie krytykuj innych. jeśli jesteś zbyt infantylna żeby to zrozumieć to po prostu nie włączaj komputera bo dostaniesz reklamę na swój adres email i podasz nadawcę do sądu że jak smiał ci coś wysłać...., aha i telewizora nie włączaj bo tam też rózni ludzie wypowiadają swoje opinie więc też będziesz miala problem ....sprawa dotyczy konkretnego zdarzenia i dobrze że ludzie się wypowiadają, jeśli chociaż jeden mądry!! bo do idioty nic nie dotrze-człowiek to przeczyta i nie będzie swoją jazdą zagrażal życiu innych to ta dyskusja ma sens



Słuchaj dziewczyno,bo chyba jesteś dziewczyną skoro masz taki ładny nick'carmen",zanim coś napiszesz?zastanów się!Widać,że lubisz ranić słowami używając zgryźliwości .Beata nie ocenia tylko prosi Was w tym również Ciebie o zamknięcie ust i oddanie szacunku dla rodziny Krystiana i Krystiana,on walczy o życie, a Wy sobie teatr robicie-TO JEST ŻENUJĄCE!!!SKĄD U WAS TYLE JADU???? Życie jest pełne niespodzianek i różnych sytuacji,nie wiesz co Tobie los przygotował więc miej szacunek i zamknij usta nieznajoma mądralińska carmen.Napisałaś-"Do idioty nic nie dotrze",a do Ciebie???????????Mam nadzieję,że tak.Życzę Tobie mądrości dziewczyno.
B
BIALE3
W dniu 02.07.2009 o 21:15, carmen napisał:

miał tydzień motor i nie miał prawka...pewnie że szkoda chłopaka bo to dla kogoś napewno bliska osoba i nikt nie chce żeby tak młodo zginąl ale jak wyjdzie prawko powinien mieć zabrane do końca życia, jeśli wogóle jakieś ma bo na motocykl nie mial napewno



Duzo wiesz, ale nie wszystko dobrze do konca Szanowana Pani Carmen ! I wydaje mi sie ze znasz Krystiana ale po prostu go nie lubisz. I wiesz jaka jest prawda, i kto zawinil, ale nie przyznasz racji.... Jestes Smieszna Dziewczyno !
B
BIALE3
W dniu 02.07.2009 o 11:01, ~tomek~ napisał:

Uwielbiam czytać takie "perełki", że jechał 160 a może nawet i 300 i to na jednym kole , Szczególnie uwielbiam jak ktoś nie widział a słyszał i oszacował, że jechał z ogromną prędkością. Powiem Wam, że nie chciał bym rąbnąć w samochód 50km/h. Niby nam ogólnie taka prędkość wydaję się mała ale wystarczy popatrzeć, chociaż by na crash testy samochodowe przy prędkościach ok. 50km/h jaka tam drzemie energia. 100 na godzinę to nie zwiększenie energii 2 razy a o kwadrat prędkości. Dwa razy większa energia niż przy 50 jest już prz 70km/h!!! Otwórzcie sobie strone youtube.com i wpiszcie crash test motorcycle. Testy robione przy prędkościach 45-55km/h!!! Rozumiem, że Ci tu piszący obwiniający motocyklistę to bliska rodzina kobiety morderczyni, która dość, że nie wiedziała gdzie jedzie to jeszcze do tego ślepa! Chyba pani policjantka też z rodziny...albo po prostu kobieta, która myśli że jak 50 się motocyklem w samochód trzepnie, to się wstaje, otrzepuje, wsiada na motocykl i dalej w traskę....Przeraża mnie ta ciemnota polska, szczególnie małych miasteczek i wiosek!



Masz racje wszyscy obwiniajacy Krystiana to rodzina tej łamagi co jezdzic nie umie, nie piszmy ze morderczyni, chyba ze w przenosni, bo Krystnia zyje i zyc bedzie
B
BIALE3
W dniu 02.07.2009 o 08:44, Air napisał:

Gdyby motocyklista jechał zgodnie z przepisami czyli w tym miejscu 50 km/h, to z pewnością zostałby zauważony przez kierującą skodą i nie byłoby nawet stłuczki. Ale jeżeli prawdziwa jest informacja, że nie miał prawa jazdy (co jest łatwe do ustalenia przez policję) to pewnie też nie miał pojęcia o przepisach ruchu drogowego. Stanowił więc zagrożenie dla wszystkich innych uczestników ruchu i dla siebie (czego dowiódł wprost). Inna sprawa, że z salonu samochodowego Pani wyjechała bardzo nieprzepisowo i takie postępowanie nie może być tolerowane, bo to jawne łamanie przepisów i powodowanie zagrożenia w ruchu lądowym.



No to nie musisz juz czekac na ustalenia policji czy kierowca mial prawo jazdy, bo zapeniam Cie ze je mial. Nie raz jezdzilam z nim, wiec zasady przepisu ruchu drogowego byly mu bardzo dobrze znane
B
BIALE3
W dniu 02.07.2009 o 01:19, Motomaniak napisał:

Powiem tak prędkość motocyklisty z tego co słyszałem siedząc spokojnie u fryzjera prawie na przeciwko zaszokowała mnie na początku słyszałem nadjeżdżający motocykl z ogromną prędkością po chwili pisk ogromny huk i nagle ogromna cisza, silnik zgasł wyszedłem po chwili z salonu i ujrzałem straszliwy wypadek. Motor był roztrzaskany na kawałki i wbity w kiosk o wiele dalej leżał kierowca motorka znany mi bardzo dobrze. Widok był oszałamiający co w kilka sekund może się stać i to na dodatek czasami w tym miejscy stoję i czekam na autobus, dzięki Bogu nic nikomu innemu się nie stało. Odpowiem jeszcze na pytanie Brzozy. Nie przypominam sobie żeby na przeciwko salonu fiata była podwójna ciągła przecież w końcu z tego miejsca wyjeżdżają samochody i wjeżdżają także i jest tam mały odcinek linij przerywanej o ile pamiętam. Nie mówię że winny jest w 100% motocyklista ale gdyby nie tak ogromną prędkość to nic poważnego by się nie stało, a po za tym kierowca motoru nie miał prawka i ten motor kupił zaledwie tydzień temu więc brakowało mu chyba realizmu i doświadczenia. A co gdy by przez pasy przechodziło dziecko?? Mam nadzieje że ten wypadek długo wszyscy zapamiętają i pomyślą zanim sami wsiądą na motocykl i zapomną o świecie żywych...



To jak tak czesto odwiedzasz ten salon, badz tez stoisz na przystanku to przyjrzyj sie nastepnym razem jakie linie sa narysowane na jezdni, jezeli zobaczysz tam przerywana linie to jestes mistrzem nad mistrzami ! A ludzie tamtedy czesto wyjezdzaja to prawda, i wszyscy lamia przepisy. Gdyby ta kobieta nie brała przykładu z innych do tego tragicznego wypadku by nie doszlo ! i teraz nasz kolega spedzal by z nami wakacje, cieszac sie zdrowiem..
B
BIALE3
W dniu 01.07.2009 o 21:24, Mike napisał:

Tak się składa, iż byłem świadkiem tego wypadku. Stałem kilka metrów od kiosku, w który oderzył motocykl i dziękuję Bogu, że ten kiosk tam się znajdował, bo gdyby go nie było, to zostałbym "zmieciony" przez lecący motocykl. Ten szaleniec pędził z prędkością ok. 150 km/h. Motor odbił się od tej Skody z taki impetem, że aż pękła opona w samochodzie. Prędkość była tak ogroman, że ten człowiek leciał, koziołkując w powietrzu, przez 30 metrów. Chciałbym zauważyć, iż kilkanacie metrów wcześniej było przejście dla pieszych, więc należało tak czy inaczej zwolnić. Kilka metrów przed kioskiem znajduje się przystanek autobusowy. Co by więc było, gdyby motocykl poleciał w kierunku wiaty, gdzie czekają na autobus ludzie? A gdyby ktoś wychodził akurat z kiosku w tym momencie? To szczęście, że tak mało osób ucierpiało w tym wypadku, bo to miejsce jest jednym z najbardziej uczęszczanych w Białych Błotach. Odpowiedzmy sobie zatem na pytanie... Czy kierowca jadący z odpowiednią prędkością w tym miejscu, tzn. 50 km/h nie byłby w stanie wyhamować pojazdu i doprowadziłby do takiej sytuacji? Nie ma sięco zastanawiać kto w tym przypadku zawinił. Ci szaleńcy na motorach stanowią każdego roku zagrożenie dla uczestników ruchu, zarówno pieszego jaki i kołowego, i trudno znależć jakieś rozwiązanie, aby ich powstrzymać.



Kto zawinil i tak juz dawno wiadomo.... Wiec nie musisz stawiac tutaj sobie retorycznych pytan. Do tego wszytskiego by nie doszlo gdyby ta kobieta nie wymusila. Ona w ogole nie miala prawa tam wjechac! Wiec on mogl sobie jechac taka predkascia jaka go zadowalala, pozniewaz byl przekonany ze w tym miejscu moze tyle jechac ze nikt mu nie wyjedzie ani nie wyskoczy na jezdnie....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska