Sędzia Piotr R., który kilka dni temu usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, by uniknąć kary, zasłania się chorobą psychiczną.
- Podczas przesłuchania w prokuraturze złożył wniosek, że leczy się psychiatrycznie - usłyszeliśmy od jednego ze śledczych.
Dlatego potrzebna była specjalistyczna opinia, która miała wykazać, czy sędzia będzie mógł odpowiadać przed sądem.
Z jej wyników, do których dotarliśmy, wynika, że biegli wykluczyli u sędziego problemy psychiczne, które mogłyby stanąć na przeszkodzie w postawieniu go przed obliczem wymiaru sprawiedliwości.
Jak udało się nam ustalić, sędzia nie będzie chciał jednak dobrowolnie poddać się karze.
- Chce teraz przed sądem prosić o warunkowe umorzenie sprawy z powodu niskiej szkodliwości społecznej jego czynu. Faktycznie ma to prowadzić do tego, by nie został skazany i zachował sędziowski stołek - mówi nam nasz informator.
Piotr R. wpadł na jeździe po alkoholu w listopadzie 2015 roku. W Górze Puławskiej auto prowadzone przez sędziego wypadło z drogi na zakręcie, przebiło barierki i dachowało.
Sędziemu nic się nie stało, ale przybyły na miejsce patrol policji stwierdził w organizmie kierowcy ponad promil alkoholu.
- Mogę jedynie potwierdzić, że pod koniec miesiąca Piotr R. stawi się w prokuraturze, gdzie będą prowadzone dalsze czynności z jego udziałem - mówi nam oficjalnie Jerzy Gałka, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe.
Sędzia Piotr R. obecnie jest zawieszony w sprawowaniu swoich obowiązków. - W tym momencie nie pobiera też już wynagrodzenia - informuje Dariusz Abramowicz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.
Największe inwestycje w Lublinie. Od wizualizacji do realizacji (ZDJĘCIA)
Uskrzydlony Lublin. Otwarto Strefę Wysokich Lotów
Lubelskie morsy kąpały się przy pięknej pogodzie (ZDJĘCIA)
Spotkanie opłatkowe lubelskich adwokatów [ZDJĘCIA]
Czołgi i pojazdy wojskowe pod Urzędem Wojewódzkim
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!