Co zrobić, żeby do kosza trafiało mniej odpadów?
Chociaż na początku może się to wydawać skomplikowane, warto wyrobić sobie proste nawyki, dzięki którym będziemy wytwarzać mniej odpadów.
Jedzenie na wynos i w restauracji
Zamawiając jedzenie poza domem, zrezygnuj z rzeczy, które wylądują w koszu. Dotyczy to plastikowych naczyń i sztućców, serwetek, słomek, małych opakowań z przyprawami. Poinformuj restaurację, aby nie dodawali tych produktów do zamówienia. W restauracji nie bierz całej sterty serwetek, nie używaj plastikowych sztućców, a jeśli wiesz, że podają tylko takie – przynieś swoje! Możesz też wziąć swoje wielorazowe opakowanie, jeśli chcesz zabrać resztki do domu.
To samo dotyczy słomki, zaopatrz się w ekologiczną wersję i bierz ze sobą do knajpy, jeśli to tylko możliwe, zabieraj swój kubek do kawiarni. Te rozwiązania mogą wydawać się kłopotliwe, ale szybko wchodzą w nawyk, a my dzięki temu generujemy mniej odpadów.
Lody? Bez plastiku, proszę!
Co prawda to nie sezon na takie smakołyki, ale są miłośnicy lodów, którzy pałaszują je przez cały rok. Warto wybierać jednak te w rożku, unikniemy w ten sposób kolekcjonowania kolejnych plastikowych pojemników.
Powiedz nie ulotkom
Z jednej strony wydawać by się mogło, że papierowych ulotek jest coraz mniej, bo wszystko odbywa się teraz online, nawet promocje, ale wciąż całkiem sporo (gazetki supermarketów, reklamy sklepów) ląduje w naszych skrzynkach pocztowych. Nie bierz ich, możesz też poprosić listonosza, żeby nie wrzucał ich do Twojej skrzynki. To samo dotyczy darmowych materiałów promocyjnych rozdawanych na koncertach, targach i festiwalach. Zazwyczaj są to plastikowe czy papierowe drobiazgi, które nie są nam do niczego potrzebne i ostatecznie lądują w koszu.
