Tymczasem doniesieniem o gwałcie zajmuje się już policja i prokurator z Zakopanego.
Przypomnijmy, przed tygodniem drugoklasiści z Liceum Ogólnokształcącego im. Janusza Korczaka byli na wycieczce w Zakopanem z trzema nauczycielkami. Po powrocie rodzice jednej z uczestniczek zgłosili na policję gwałt, którego miał się dopuścić kolega z równoległej klasy.
Policjanci z KPP Sępólno zatrzymali licealistę, którego rodzice licealistki zgłosili jako sprawcę gwałtu.
W szkole pojawiła się kontrola z Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Dyrektorka LO Małgorzata Mucha na początku nic nie powiedziała o alkoholowych ekscesach na wycieczce i twierdziła, że nie było zaniedbań ze strony wychowawczyń. Wczoraj przyznała, że jedną z uczennic odwieziono pijaną do nieprzytomności do szpitala. O gwałcie dowiedziała się dopiero w poniedziałek od policji.
Po wtorkowej publikacji "Rodzice zgłosili gwałt na wycieczce" forum internetowe "pomorskiej" jest bardzo często odwiedzane przez licealistów, a rodzice oburzeni dzwonią do redakcji. Włos się jeży na głowie" podczas czytania relacji o wycieczce. Według wpisów narkotyki, alkohol i seks to powszechne rozrywki więcborskich licealistów nie tylko na wycieczce.
Sprawę gwałtu i podejrzanego o ten czyn licealistę przekazano do Komendy Powiatowej Policji i Prokuratury Rejonowej w Zakopanem.
__