Za przyjęciem zmian opowiedziało się 95 senatorów, żaden się nie sprzeciwił, żaden też nie powstrzymał się od głosu. Dla wejścia w życie znowelizowanych przepisów potrzebny jest już teraz tylko podpis prezydenta.
To wydaje się formalnością, z czego doskonale zdają sobie sprawę nawet dystrybutorzy dopalaczy. W sklepach z tymi substancjami od pewnego czasu trwają promocje na wybrane produkty, które niedługo mogą zostać zakazane.
- Jeśli ustawa wejdzie w życie, to najpóźniej w tym samym dniu wycofamy ze sprzedaży produkty zawierające zakazane substancje - zapewnia Piotr Domański, rzecznik "dopalacze.com".
W naszym regionie są trzy sklepy tej ogólnopolskiej sieci: w Bydgoszczy, Toruniu i Grudziądzu. Nie znikną one z rynku. - Wycofane produkty zastąpimy innymi i będziemy nadal funkcjonować, bo nie ma kraju na świecie, w którym sprzedaż dopalaczy byłaby zakazana - mówił Pomorskiej Piotr Domański.
Jednocześnie firma zamierza walczyć o swoje racje, bo uważa, że zakaz sprzedaży substancji, które zawierają "dopalacze" byłby bezprawny. Ich wątpliwości poparł Urządu Komitetu Integracji Europejskiej, który wskazuje na zagrożenie swobodnego przepływu towarów w UE (w wielu krajach dopalacze są legalne), a także brak badań i ekspertyz potwierdzających szkodliwość niektórych substancji.
Pierwotny projekt zmian w ustawie przewidywał zakaz sprzedaży dwóch substancji: BZP (zbliżona w działaniu do amfetaminy) oraz JWH-018 (wywołuje efekt podobny do konopi indyjskich). Obie wchodzą w skład niektórych "dopalaczy". Zakazanie ich sprzedaży wynika z prawa unijnego. Podczas prac nad nowelą posłowie umieścili jednak na liście jeszcze 16 innych substancji, przede wszystkim roślinnych, które są także składnikami wielu kosmetyków, używane są też w przemyśle spożywczym.
Eksperci uważają jednak, że, niezależnie od składu, dopalacze są szkodliwe. Ich używanie określają nawet "przedszkolem dla narkomanów" i wskazują, że nie badano długofalowych efektów ich zażywania.
Państwo od kilku miesięcy walczy z tymi produktami. Na początku za pośrednictwem Urzędu Celnego, Urzędu Kontroli Skarbowej, sanepidu czy Państwowej Inspekcji Handlowej. Teraz wspomnianą ustawą. Jeśli nowela wejdzie w życie, to dopalaczy nie będzie można sprzedawać i posiadać w innych celach niż medyczne lub naukowe.
Więcej informacji na temat składników dopalaczy i efektów ich zażywania na www.dopalaczeinfo.pl