Starsi ludzie nie mogą pogodzić się z tym, że władze miasta nie reagują na ich prośby. - Przecież nie żądamy czegoś z kosmosu! - denerwują się. - Chodzi tylko o kilka ławek, by sobie odpocząć w drodze do sklepu czy wracając z zakupami albo zwyczajnie spotkać się z sąsiadami na świeżym powietrzu i porozmawiać. A nie jesteśmy już młodzi i stać nam ciężko...
O seniorach zapomniano?
Jeszcze niedawno ławki stały m.in. przy placu zabaw mieszczącym się przy ul. Pocztowej i Mazurskiej. Wszystko jednak zostało zdemontowane.
Urzędnicy tłumaczyli, że elementy placu zabaw stwarzały zagrożenie dla dzieci, a ponadto w okolicy wybudowano i odnowiono inne miejsca zabaw dla maluchów.
Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz.
"A co z seniorami?!" - dopytywali w piśmie do prezydenta, mieszkańcy Mniszka. - O nas zapomniano!
Robert Malinowski, włodarz Grudziądza, odpowiedział mieszkańcom - również pisemnie - m.in. że "z uwagi na ograniczone środki finansowe, miasto nie ma możliwości wyposażenia wszystkich terenów w elementy małej architektury, a ławki są ustawiane na ogólnie dostępnych terenach parków, skwerów czy przy ciągach pieszych o bardzo dużym natężeniu ruchu".
Ludzie: - Dziękujemy!
Mieszkańcy chcą, by ławki stanęły chociaż na pustym placu przy ul. Pocztowej i Mazurskiej. - Tu są drzewa, jest cień, nie ma dużego natężenia ruchu pojazdów... Miło byłoby znowu tutaj odpoczywać - podkreślają.
Starsi ludzie: - Dziękujemy!
Po interwencji "Gazety Pomorskiej" urzędnicy zapewnili, że załatwią tę sprawę. - W przyszłym tygodniu zamontujemy dwie ławki - w czwartek poinformowała nas Magdalena Jaworska - Nizioł, rzeczniczka prasowa urzędu miejskiego.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje