Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seniorzy z Więcborka wśród "Rodzynków z pozarządówki"

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Aktorzy z Klubu Seniora przed próbą przedstawienia.
Aktorzy z Klubu Seniora przed próbą przedstawienia. BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Świetna wiadomość i miła nagroda. Prowadzony przez Stowarzyszenie Aktywnych Społecznie Klub Seniora jest jednym z 15 laureatów VI edycji konkursu o nagrodę marszałka województwa "Rodzynki z pozarządówki".

Tym razem zarząd województwa przyznał 15 równorzędnych nagród. Więcborska organizacja jest jedyną nagrodzoną w powiecie. Jury doceniło pracę na rzecz seniorów oraz zaangażowanie i nowatorskie działania, a tych w Ośrodku Opieki Społecznej, który jest aktywnym partnerem stowarzyszenia, nie brakuje.

- Wyróżnienie bardzo nas cieszy - zapewnia Tomasz Siekierka, szef więcborskiego MOPS. - Klub zaczął działać przy naszym ośrodku, ale wszystko, co dzieje się wokół niego, zawdzięczamy stowarzyszeniu.

Nie jest tajemnicą, że w skład Aktywnych Społecznie wchodzą pracownicy opieki społecznej, ale jak podkreśla Siekierka, jest to działalność wolontariacka. Stowarzyszeniu łatwiej jest też uzyskać fundusze na działalność, a ta w Więcborku na rzecz seniorów jest naprawdę imponująca - od teatru po robótki ręczne, taniec czy zajęcia z samoobrony. - Mamy specjalny grafik i każdy codziennie może wybrać zajęcia dla siebie - dodaje Siekierka i przypomina, że wszystko zaczęło się w 2009 roku od projektu "W 80 dni dookoła aktywności".

Ostatnio członkowie grupy teatralnej zaprezentowali swoje umiejętności kolegom i koleżankom. Seniorzy przygotowali komedię - o stowarzyszeniu, które dostaje cynk o tym, że przyjeżdża kontrola sprawdzać wydatki ze środków unijnych. W stowarzyszeniu oczywiście wszystko się wali na całego, a ludzie spanikowani kontrolą szaleją, wyczyniając cuda. Kiedy byliśmy na próbie sztuki, seniorzy bardzo cenili sobie działania, które są dla nich organizowane. - Staram się być aktywna - zapewniała "Pomorską" Maria Krausa z Więcborka. - Tak naprawdę to wolny mam tylko jeden dzień w tygodniu. Chodzę na tańce, teatr i spotkania klubowe. To pozwala mi zapomnieć o wieku i wyjść z domu.

Bo dla seniorów najważniejsze jest spotkanie drugiego człowieka. - Wypełniamy i organizujemy im czas - mówi Siekierka. - W świetlicy środowiskowej wyposażyliśmy salę wyłącznie na potrzeby seniorów, żeby mieli gdzie pójść, spotkać się i po prostu wypić sobie kawę i pogadać.
Wszyscy będziemy starzy. Słuch nam siądzie i nogi już nie będą takie sprawne. I choć starość się Panu Bogu nie udała, trzeba robić wszystko, żeby była jak najbardziej znośna. W Więcborku się o to starają. Brawo.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska