Czemu pod Chojnice
Powiat sępoleński zabiegał o ZUS i KRUS. Udało się z tylko z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, który ma placówkę w Sępólnie.
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego nie martwi się podziałami administracyjnymi i Sępólno nadal podlega pod oddział KRUS w Chojnicach.
Wtorek na dwa tysiące
Na ostatniej sesji radny Henryk Pawlina apelował o dodatkowe dyżury KRUS w Sępólnie. - Obsługuje dwa tysiące rolników, nie licząc ich rodzin, a jest czynny raz w tygodniu - mówił Pawlina. - Lokal w urzędzie, płacimy media, a urzędnik z KRUS przyjeżdża tylko raz w tygodniu. Powinien być minimum trzy razy w tygodniu. Przed powstaniem powiatów tych dyżurów było więcej.
Prosto do Bydgoszczy
KRUS w Sępólnie faktycznie ma nowe lokum na parterze urzędu i czynny jest we wtorki od 8.00 do 15.00. Sępólno i Tucholę obsługuje oddział w Chojnicach, ale samorządowcy z Krajny postanowili uderzyć od razu wyżej. - Zgłosiliśmy wniosek do KRUS w Bydgoszczy i czekamy na odpowiedź - wyjaśnia starosta Stanisław Drozdowski. - Rolnicy chcą zwiększenia liczby dyżurów. Uważamy, że dwa dni w tygodniu byłyby już dobrym rozwiązaniem.