Biblioteka to nie tylko książki. Zajęcia teatralne i taneczne były jeszcze do niedawna wizytówką bibliotecznej filii w Sępólnie. Teraz ich nie ma, ale do bibliotekarki Alicji Goryńskiej wciąż przychodzą młodzi ludzie z prośbą o pomoc w przygotowaniu układów tanecznych czy przy wyborze odpowiedniego tekstu do występu. Wszystko dlatego, że w Zespole Szkół nr 3 będzie niedługo kolejna edycja imprezy "Mam talent". - I jak nie pomóc - mówi Alicja Goryńska. - Dziewczyny chcą, żebym im doradziła nazwę ich zespołu tanecznego i wybrała z nimi piosenki.
Nic dziwnego, że młodzież i dzieciaki garną się do biblioteki. Filia w ratuszu zmieniła się nie do poznania. Są w niej nie tylko nowe mebelki z kącikiem, w którym króluje obraz Sebastiana Goryńskiego "W krainie krasnoludków", ale też długo wyczekiwany sprzęt komputerowy. W środę filia otrzymała z Fundacji Billa i Melindy Gates'ów komputer z urządzeniem wielofunkcyjnym. To oznacza, że biblioteka będzie mieć nowych bywalców. - Spodziewam się więcej chłopaków z "trójki" - mówi bibliotekarka.
SĘPÓLNO Przyjazne miejsce dla małych i dużych
MARIETTA CHOJNACKA

Julia Mróz z II a Zespołu Szkół nr 3 jest częstym gościem w filii Biblioteki Publicznej im. Jarosława Iwaszkiewicza w Sępólnie. - Od przedszkola tu przychodzę, bo lubię czytać i grać - mówi. - Zagrałam w dwóch przedstawieniach - "Matriksie" i "Krasnoludkach". Z prawej bibliotekarka Alicja Goryńska.
Alicja Goryńska dobrze wie, kiedy pojawią się jej specyficzni klienci. Dzieciaki z "trójki" wracając ze szkoły, choć na chwilę muszą zajrzeć do filii Biblioteki Publicznej na tyłach magistratu.
Podaj powód zgłoszenia
g
Bywam w tej bibliotece, może nie tak czesto, ale musze powiedzieć, że Pani Goryńska, to osoba, która jest przyjaciółką książek, potrafi zachęcić czytelnika, może nie lansuje swojej biblioteki i swoich woluminów jak pan Ibisz wszystkiego, ale potrafi to robić z dużym wyczuciem i profesjonalizmem...lata mijają, pamiętam te Panią jeszcze z filii biblioteki, która mieściła się na Placu Wolności, chyba było to w pomieszczeniach dawnego PKS i cóż moge powiedzieć? Gratuluję Pani Alicjo podejścia do ludzi, umiejętności zainteresowania książką i tego nie narzucającego się taktu!!! Pozdrawiam, życze zdrówka i docenienia...tak mało dzisiaj TAKICH LUDZI!!!