„To było szalone i intensywne. Nie wynik, o który mi chodziło, ale mój Boże, podobało mi się to. Mam nadzieję, że wam też. Do przodu i w górę” – napisała Serena na Instagramie.
Serena Williams wygrała turniej Wimbledonu w singlu kobiet siedmiokrotnie: w 2002, 2003, 2009, 2010, 2012, 2015 i 2016 roku.
40-letnia amerykańska tenisistka dała nadzieję swoim fanom, że porażka w pierwszej rundzie Wimbledonu nie zniechęci jej do kontynuowania kariery i następnym wyzwaniem, jaki sobie postawi będzie udział w kolejnym tegorocznym szlemie - US Open.
– Kiedy jesteś w domu, zwłaszcza w Nowym Jorku, na US Open – tutaj po raz pierwszy wygrałem Wielki Szlem – to zawsze jest coś wyjątkowego. Pierwszy raz jest zawsze wyjątkowy. Jestem poważnie zmotywowany, aby stać się lepszym i grać w domu – zacytował Serenę serwis prasowy WTA.
