Seriale do których wracamy. Tytuły, które obejrzeliście więcej niż jeden raz!
Gdy zapytaliśmy Was o seriale, do których się wraca i można oglądać je co jakiś czas, nie spodziewaliśmy się takiego wysypu komentarzy. W odpowiedziach pojawiły się nie tylko hity sprzed kilku lat takie jak „Gra o Tron”, ale też trochę klasyki: „Duma i uprzedzenie” z 1995 roku, czy „Ptaki ciernistych krzewów”! Zaskakujące? Skądże! Dobrze jest czasem wrócić do sprawdzonych, nieco starszych seriali nagrywanych wtedy, gdy o efektach specjalnych nie było wiadomo zbyt wiele. Zresztą trudno byłoby się nie przyznać kobietom, że z chęcią oglądają młodego Richarda Chaberlaina w roli ojca Ralpha, prawda?
Chociaż nieco starszych seriali niż obecni widzowie Netflixa czy HBO Max w tym zestawieniu nie zabraknie, warto zwrócić uwagę na to, że są takie produkcje, które jeszcze kilka lat temu były na językach całego świata. Dziś, choć nieco zapomiane, to każde wspomnienie o nich budzi nostalgię i wspomnienia. Przykład? „Gotowe na wszystko”, czy też „Pamiętniki wampirów”. To było coś! W czasach raczkujących jeszcze platform streamingowych każdy fan z utęsknieniem czekał na kolejny odcinek przygód ulubionych bohaterów. Takich tytułów można wyliczać bez liku!
Jak się dodatkowo okazuje, są też polskie seriale, do których wraca się chętnie. W końcu każdy porządny Polak winien choć raz widzieć polski serial „Wiedźmin”, czy też „Matki, żony i kochanki”! Na liście dobrych seriali, do których chętnie się wraca znalazła się też „Wataha” – zupełnie zasłużenie!
Seriale do których wracamy. Te produkcje obejrzeliście więce...
