Kryminalni z komisariatu Toruń-Środmieście i komendy miejskiej w Toruniu zgromadzili liczne dowody i zatrzymali w salonie gier przy Szosie Chełmińskiej dwóch mężczyzn w wieku 32 i 33 lat. Sarszy podczas zatrzymania miał niewielką lość narkotyków.
32-latek w styczniu wyłamał zamek w drzwiach kościoła na toruńskich Rybakach i włamał się do znajdujących się tam czterech skarbonek na datki. Zabrał z nich kilkaset złotych. Po kilku dniach ukrył się we wnętrzu tego samego kościoła i ponownie okradł skarbonki. By uciec, zbił szybę w nawie bocznej . Ponadto w ostatnich dniach włamał się do dwóch kościołów na Osiedlu Rubinkowo i ukradł ze skarbonek gotówkę.
- Policjanci ustalili jeszcze, że ma on na swoim koncie także włamanie do kościoła, które nie zostało zgłoszone, a do którego doszło 24 stycznia Osiedlu Koniuchy. Scenariusz działania sprawcy był dokładnie taki sam, jak poprzednio. Dodatkowo kryminalni udowodnili mu, że z o rok starszym kompanem też 24 stycznia włamali się do sklepu skąd skradli pieniądze, wyroby tytoniowe i artykuły spożywcze. Wszystko warte kilkaset złotych. Natomiast nocą 29 stycznia obaj włamali się jeszcze do baru przy ul. Żółkiewskiego. Tam z kasy fiskalnej ukradli kilkadziesiąt złotych – informuje policja.
Obaj zatrzymani byli już wcześniej karani i osadzeni w zakładzie karnym. Grozi im do 15 lat więzienia.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!
