https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Setki ofert pracy za granicą. Sprawdź, ile można zarobić

Małgorzata Motor [email protected] 17 867-22-45
Setki ofert pracy za granicą. Sprawdź, ile można zarobićOsoby, które chcą wyjechać do pracy za granicą, mogą szukać pomocy również u doradcy EURES w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Rzeszowie. Poinformuje o warunkach życia i pracy w krajach UE, gdzie szukać ofert, sprawdzi też poprawność CV.
Setki ofert pracy za granicą. Sprawdź, ile można zarobićOsoby, które chcą wyjechać do pracy za granicą, mogą szukać pomocy również u doradcy EURES w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Rzeszowie. Poinformuje o warunkach życia i pracy w krajach UE, gdzie szukać ofert, sprawdzi też poprawność CV. Graf. Łukasz Bialorucki
Jest wysyp ofert w podkarpackich agencjach pośrednictwa pracy. Najwięcej z Niemiec.

U zachodniego sąsiada Polski pracę można znaleźć właściwie we wszystkich zawodach. Przeważają jednak stanowiska w firmach produkcyjnych i magazynowych. Nie brakuje też propozycji dla opiekunów osób starszych. Są też oferty pracy w call center i w branży samochodowej.

- Kluczowym kryterium do każdej z ofert jest poziom znajomości języka niemieckiego, dlatego polecamy zainteresowanym jego podszlifowanie – tłumaczy Krzysztof Inglot z Work Service. – Warto, że pamiętać, że wyjazd do pracy poza granice nie musi wiązać się z długotrwałym opuszczeniem rodziny i kraju. Bo istnieją oferty również krótkoterminowe - dodaje.

Brakuje rąk do pracy

Dlaczego niemieckie firmy szukają pracowników w Polsce? – Niemiecka gospodarka jest najsilniejsza w Europie, ale aby utrzymać się na topie, potrzebuje rąk do pracy. Polacy cenieni są za jakość wykonywanej pracy, ale też za wszechstronność. Najlepszymi przykładami są polscy specjaliści budowlani. Potrafią wykonać kilka różnych typów robót. We Francji czy w Niemczech miejscowy spawacz jest wykwalifikowany w jednym kierunku i tego się trzyma – wyjaśnia Artur Ragan z Work Express.

Nie tylko do Niemiec

Jeśli wolimy zarabiać jednak w innym kraju, to dostępne są np. propozycje z Francji. Tamtejsi pracodawcy szukają u nas specjalistów budowlanych, a także elektryków i elektromonterów. W Belgii mile widziani są np. dekarze. Z kolei Holendrzy chętnie zatrudnią Polaków w rolnictwie i ogrodnictwie.

A co z pracą w Wielkiej Brytanii? – Angielscy pracodawcy nie współpracują z polskimi agencjami, bo nie muszą szukać pracowników w Polsce. Mają ich na miejscu. Polaków zatrudnia się tam najczęściej z polecenia – tłumaczy Krzysztof Inglot.

W taki sposób zamierza znaleźć pracę m.in. pan Adam spod Rzeszowa. – Skończyłem studia w ubiegłym roku i do tej pory nie znalazłem ciekawej pracy. Owszem, robotę za minimalną pensję znalazłbym od razu. Nie uczyłem się jednak tyle lat, żeby teraz zarabiać takie pieniądze. W związku z tym, że mam rodzeństwo i sporo znajomych w Anglii, właśnie tam zamierzam wyjechać. Obiecali, że pomogą mi znaleźć robotę.

Wolimy po angielsku

Eksperci prorokują, że w tym roku fala polskiej emigracji przeniesie się do Niemiec. Dla mieszkańców Podkarpacia, dominującym kierunkiem wyjazdów zarobkowych, pozostaną jednak Wyspy Brytyjskie. – Po pierwsze mamy tam znacznie więcej znajomych niż w Niemczech., a mając u boku kogoś bliskiego raźniej jest żyć w obcym kraju. Po drugie, dziś bez znajomości języka na pracę za granicą nie ma co marzyć, a na Podkarpaciu chętniej uczymy się angielskiego niż niemieckiego – zwraca uwagę Dominik Łazarz, ekonomista z WSIiZ w Rzeszowie.

Ile osób może w tym roku wyemigrować z Podkarpacia? – Na pewno nie będzie żadnej wielkiej drugiej fali, bo ci, którzy mieli wyjechać, już dawno to zrobili. Jeśli ktoś zdecyduje się na zarobek za granicą, to będą to głównie młode osoby, które skończyły szkołę i nie znalazły zatrudnienia w kraju – komentuje ekonomista.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wa cek
Agencje pracy to zło...je! szczególeni te małe i polskie! W rzeszowie też są!
N
Nie klam
Nie wiem kto CI takich glupot nagadal.Od 7 lat mieszkam we francji,na ta chwile placa minimalna wynosi ok.1200e i tyle oferuja zwykle pracodawcy "na start" w najmniej wymagajacych zawodach typu.pracownik budy z kebabem czy ulotkarz
j
jolila
Patrząc na zagraniczne raporty na www.sofista.com.pl/site,Epr,Marketing-szeptany.html wychodzi, że tam nie brakuje miejsc pracy. To tylko w Polsce mamy mało miejsc pracy i tak małe wynagrodzenie.
M
Macieks
I z tego miejsca chciałbym podziękować mojej nauczycielce od niemieckiego z liceum, która mnie piłowała tak skutecznie, że teraz mogę bez strachu opuścić naszą zieloną wyspę. Mam już nagrany transport, kolega obiecał że mnie przedstawi swojemu szefowi i prawdopodobnie będę robić przy wykończeniach. Baj, baj, grajdołku.
R
Robert33
Pracownicy starają się Niemiec www.tta-personalmedizin.de
e
emigrant
Ta agencja ktora tak sie reklamuje w tym artykule to zwykli zdziercy bo we Francji 1500 euro to placa minimalna, a za prace w zawodach o ktorych piszecie zwykle zarabia sie przynajmniej o 500 euro wiecej. Rozumiem ze chca wziac prowizje, ale 500 euro czyli 2 tys zl to zdecydowanie za duzo. To zwykle zlodziejstwo I rozboj w bialy dzien.
j
jaaaa
Nie czarujmy sie 95% tych ludzi ktora wyjezdza dziaduje I to konkretnie. Wiekszosc udaje bogatych I zadowolonych nie mowiac ze zarabia place minimalna lub niewiele ponad. Do tego dodac warunki w jakich zyja i ile tak na prawde sa w stanie przywiezc wtedy widac jak jest na prawde. Pytanie czy warto. Oczywiscie sa osoby ktorym sie udalo ale stanowia one niewielki odsetek. Jak ktos nie zna jezyka, i nie mowie tu o szkolnym belkocie ale konkretnej znajomosci z gramatyka i minimum 2 tys slowek wlacznie - to niech lepiej zostanie w domu.
A
Antoni Kosiba
Ile osób może w tym roku wyemigrować z Podkarpacia? – Na pewno nie będzie żadnej wielkiej drugiej fali, bo ci, którzy mieli wyjechać, już dawno to zrobili. Jeśli ktoś zdecyduje się na zarobek za granicą, to będą to głównie młode osoby, które skończyły szkołę i nie znalazły zatrudnienia w kraju – komentuje ekonomista.
 
A mnie zastanawia fakt, że już blisko 3 miliony ludzi wyjechało za granicę w ciągu ostatnich paru lat, a jakoś nie widać żeby kibole wyjeżdżali. Jak są jakieś mecze czy w Rzeszowie, czy w jakimkolwiek innym mieście, to tego bydła przyjeżdżają tysiące, he he.
i
inzynier
"pan Adam" woli siedzieć na d**** i nic nie robić przez rok, a potem pojechać na zmywak do anglii? gratuluje nauki przez tyle lat...
i
inzynier
"pan Adam" woli siedzieć na d**** i nic nie robić przez rok, a potem pojechać na zmywak do anglii? gratuluje nauki przez tyle lat...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska