Z okazji pięknego jubileuszu seniorka uhonorowana została medalem marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis, który wręczyli jej wicemarszałek Dariusz Kurzawa.
Stulatka urodziła się 23 stycznia 1924 roku w Gniewkowie niedaleko Inowrocławia. W 1940 roku zmarła jej mama, a ojciec wyruszył na wojnę. Pani Wanda, jako najstarsza spośród czworga dzieci, musiała więc przejąć obowiązki głowy rodziny i zaopiekować się rodzeństwem.
Podczas II wojny światowej doświadczyła ciężkiej pracy. Zaraz po jej wybuchu została skierowana na roboty przymusowe w niemieckim gospodarstwie.
W 1945 roku pani Wanda wyszła za mąż. Jej wybranek, pan Józef, był pracownikiem cukrowni w Janikowie (powiat inowrocławski). Małżonkowie wychowali córkę i syna.
Jak przypominają bliscy, pani Wanda prowadziła dom, dbała o dzieci. Zawsze przywiązywała dużą wagę do wspólnych posiłków, nie wyobrażała sobie dnia bez zdrowego obiadu. Rodzina szczególnie chwali jej czerninę. Nestorka nigdy jednak nie zdradziła przepisu na tę zupę.
Mieszkanka powiatu mogileńskiego lubi podróżować. Zwiedziła wiele sanktuariów, klasztorów i innych miejsc sakralnych w całej Polsce. Jest także zapaloną czytelniczką, między innymi literatury historycznej.
Pani Wanda Zwierzyńska-Łuczak cieszy się dobrym samopoczuciem i godnym pozazdroszczenia zdrowiem. Podkreśla, że wszystko to dzięki regularnemu spożywaniu wysokiej jakości miodu z pasieki zięcia. Jubilatka każdy dzień zaczyna od pieczywa z miodem.
Wspomnieć trzeba też, że nestorka jest babcią czworga wnuków i prababcią sześciorga prawnuków.
