Jak co roku Teatr im. Wilama Horzycy w czerwcu proponuje swoim widzom przegląd wszystkich premier mijającego sezonu. To doskonała okazja dla spóźnialskich, by nadrobić kulturalne zaległości.
Koncert aktorskiego zespołu
Jednym z najważniejszych i wydarzeń teatralnych ostatnich dziesięciu miesięcy w Toruniu był niewątpliwie spektakl "Caritas. Dwie minuty ciszy". Dlaczego? Do jego realizacji zaproszono gwiazdę belgijskiej sceny Lies Pauwels, która przed pięcioma laty bezdyskusyjnie wygrała "Kontakt" znakomitym widowiskiem "White Star". Przedstawienie zachwyciło nie tylko jurorów, ale także publiczność, która z niecierpliwością wypatrywała powrotu Lies do Torunia. Po dwóch latach starań czynionych przez Teatr Horzycy udało się zaprosić reżyserkę do realizacji przedstawienia z udziałem naszych aktorów. I to oni - jak zgodnie przyznają widzowie i krytycy - stanowią najmocniejszy punkt "Caritas". Poznajemy ich w nowych wcieleniach, nieustannie zaskakują nas ukrytymi dotąd możliwościami swojego warsztatu. Pauwels "wyciska" z nich maksimum skupienia i talentu. Na "Caritas" warto wybrać się z jeszcze jednego powodu - spektakl na zakończonym niedawno festiwalu "Kontakt" otrzymał nagrodę za najlepszą oprawę dźwiękową.
Przedstawienie będzie grane w tym sezonie jeszcze dwukrotnie - jutro i pojutrze o godz. 18.
Premiera na deser
Co jeszcze czeka w czerwcu toruńskich teatromanów? Od dziś do niedzieli na Scenie na Zapleczu prezentowane będzie najnowsze dzieło Teatru im. Wilama Horzycy - "Człowiek z Bogiem w szafie" w reżyserii Piotra Kruszczyńskiego. To inscenizacja sztuki Michała Walczaka, powstałej w ramach konkursu na dramat inspirowany życiem i twórczością Jana Pawła II. Choć celem konkursu było zgromadzenie refleksji "na temat dziedzictwa papieskiego nauczania w życiu zarówno prywatnym, jak i zbiorowym jego rodaków", Walczakowi udało się uciec od nadmiernego patosu i nadęcia. Humorystyczne fragmenty tekstu eksponuje także Kruszczyński, który refleksję na temat polskiej religijności (a raczej jej powierzchowności) ujmuje w formę lekkostrawną i dowcipną.
Przed wakacjami zobaczymy także "Dziką kaczkę" Henryka Ibsena w reżyserii Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej - to coś dla miłośników klasyki. Na ostatni weekend czerwca zaplanowano natomiast premierę "Zimowych ceremonii".