Mieszkaniec Wągrowca, który wytoczył sprawę Sforze Nakielskiej, nie otrzyma odszkodowania. Wczoraj sąd oddalił jego powództwo. Teraz do sądu chce iść Jacek Nowak, prezes Sfory.
Sprawa ciągnie się od 2007 r. Józef Kujawa z Wągrowca, który podczas podróży autem miał zderzenie z jeleniem, winą za wypadek obarczył Sforę Nakielską. Bo jego zdaniem psie zaprzęgi startujące w Dębogórze spłoszyły zwierzę. Sprawa toczyła się przed Sądem Rejonowym w Szubinie. Wczoraj ogłoszono wyrok. Powództwo zostało oddalone.
Nie wiadomo czy Józef Kujawa odwoła się od wyroku. Za to Jacek Nowak zapowiada proces o odszkodowanie. Chce 5 tys. zł za zszargane imię sfory, straty moralne i finansowe. A wiec jeszcze nie koniec!
