https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sierpień '80 okupuje bydgoskie biuro posłanki PO! (wideo, foto)

Fot. Tomek Czachorowski
Dzisiaj punktualnie o godzinie 12.00 do bydgoskiego biura poselskiego posłanki Platformy Obywatelskiej Teresy Piotrowskiej weszło szesnastu związkowców. Po godzinie 17.15 z do biura weszła policja. Szczegóły już wkrótce.

Policja weszła do biura około godziny 17.15. W tym momencie (godz. 17.45) policja wyprowadza ostatniego protestującego. Na miejscu słychać krzyki, protesty, gwizdy. Szczegóły i zdjęcia z akcji wyprowadzania już wkrótce na naszej stronie.

Rozpoczęli - jak mówili rano - "do oporu" okupację siedziby posłanki PO.

Związkowcy Sierpnia '80, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów "Weterani Pracy" domagają się spełnienia 21 postulatów, m.in.dochodów gwarantujących "minimum godnej egzystencji", emerytury i renty wolnych od podatku dochodowego, taniego transportu publicznego i prawa do mieszkania w godnych warunkach.

- Solidaryzujemy się też z naszymi kolegami z innych miast Polski, których policja usunęła siłą z biur poselskich - tłumaczy Grzegorz Kulczycki, szef regionalnego Sierpnia '80. - A poseł Piotrowska straszy nas policją. I postawiła kawę. Za kawę to możemy sami zapłacić!

- Chcemy godnie żyć! Gdzie ta zapowiadana Irlandia? - wtóruje mu Edward Rezmer z OPZZ. - Rząd nas znów oszukał! Będziemy okupować biuro posłanki Platformy do oporu.

Posłanka Piotrowska od nas dowiedziała się o okupacji swego biura. Twierdzi, że natychmiast powiadomi policję. - Nigdy nie uchylałam się przed rozmowami ze związkowcami, ale trwa posiedzenie Sejmu i jestem w Warszawie. Oni to wykorzystali, bo jak mogę z nimi rozmawiać, skoro nie ma mnie w Bydgoszczy.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Z Bydgoszczy
Brawo Niezależny Wolny Związek Sierpień`80,Tylko Sierpień 80 Pozostał w Walce o Naszą Godność.
M
Max
Popieram opinie wojtasa ale kto zatrzyma to błędne koło zamykania zakładow . Jaka jest inna możliwość wpłyniecia na naszych wybrańcow i obrony jeszcze istniejących miejsc pracy.
w
wojtas
Do roboty szuszwole!
Dosyć bałaganu w tej Polsce narobiliście.
Banda żebraków z wyciągniętymi po pieniądze brudnymi łapskami.
Było mordy drzeć gdy padały PGRy, zakłady pracy w małych miasteczkach.
Teraz banda egoistów w trosce o własne interesy, pasożytniczych stoczni i hut chcecie kolejne pieniądze.
Wypieprzyć za bramy te porypane związki!!
Działajcie "na mieście" wara od zakładów!!
Szanuję wszystkich ludzi biznesu, którzy nie pozwalają na istnienie tych pasożytniczych tworów w swoich firmach!!
Niech ktoś policzy ile skarb państwa kosztuje istnienie tego związkowego bajzlu!!
Niech minister skarbu poda ile kosztuje podtrzymywanie tego bałaganu w na wybrzeżu, tych kolebek w Szczecinie i Gdańsku.
Ludziom oczy z orbit wyjdą gdy to zobaczą!!
Ile dróg i autostrad kosztowali dotą panowie Śniadek i Guzikiewicz z tymi swoimi nędznymi towarzyszami
Ile szpitali można było za to oddłużyć!!!
a
ag
zmknąć im ubikacje i sami wyjdą,a jak nabrudzą to jest okazja ukarać
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska