Wszystko oczywiście za sprawą MotoOrkiestry, czyli imprezy motoryzacyjnej, która już po raz trzeci towarzyszyć będzie finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Toruniu.
Czytaj także: Policja radzi wolontariuszom i ostrzega przed oszustami
O godz. 11 pod Centrum Handlowe Kometa przy ul. Grudziądzkiej zjedzie kilkadziesiąt aut: rajdówek, wyścigówek, driftowozów czy aut rallycrossowych. Wrzucając od 10 do 30 zł do puszki WOŚP, będzie można zasiąść na prawym fotelu wybranej maszyny i dać się przewieźć zawodowcom. Przejażdżki najbardziej atrakcyjnymi autami, staną się przedmiotem aukcji. Pojedzie ten, kto da więcej. Jeżeli ktoś lubi motoryzacyjne emocje na najwyższym poziomie, powinien powalczyć w licytacji przejazdu z Robertem Czarneckim, który przyjedzie do Torunia zmodyfikowanym mitsubishi lancerem. To maszyna, która pod maską kryje ponad 500 koni mechanicznych.
- Dla osób, które wolą same zasiąść za kierownicą auta, również nie zabraknie propozycji - zapowiada Michał Jasiński, pomysłodawca i koordynator MotoOrkiestry. - Do dyspozycji będzie m.in. sportowy nissan 370Z oraz audi A8.
To tylko część atrakcji. Do godz. 17 potrwają również konkursy, zabawy dla najmłodszych, licytacje cennych gadżetów oraz pokazy motoryzacyjne i nie tylko.
Czytaj e-wydanie »