![Siostry PCK w Grudziądzu niosą pomoc chorym w domu i... bezcenny uśmiech [zdjęcia]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/05/5e/56110641de267_o_large.jpg)

Siostry PCK z Grudziądz świętowały 54, rocznicę powstania punktu opieki PCK nad chorym w domu i 14 rocznicę ustanowienia przez Jerzego Daroszewskiego, ówczesnego prezesa PCK w Grudziądzu, Dnia Siostry PCK. Za poświęcenie wyróżniono 10 pań: Teresę Ekert, Joannę Żuchowską, Bożenę Wiśniewską, Joannę Stefańską,
Hannę Rankiewicz, Hannę Plewę, Ewę Pietruszkiewicz, Katarzynę Kiedewicz, Alicję Gąsiorowską i Barbarę Gajewską.

W Grudziądzu 71 sióstr opiekuje się chorymi w domach. Od niedawna dołączyło do nich dwóch panów - braci PCK. Jeden z nich opuszcza grono, ponieważ otrzymał pracę w szpitalu.
Na 73 osoby przypada obecnie około 170 podopiecznych. W ubiegłym roku było ich 130.

Bardzo słabe wynagrodzenia i forma zatrudnienia, to największe
bolączki sióstr PCK w Grudziądzu. - Większość ma umowy-zlecenia -
przyznaje Ewa Ziółkowska z PCK, która nadzoruje pracę sióstr.
Natomiast stawka za godzinę pracy w dni powszednie wynosi 8 zł, a w weekendy 8,60 zł.