https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skąd pieniądze na emerytury dla księży?

(jz)
Dziś na Fundusz Kościelny idzie 90-100 mln zł  rocznie z budżetu państwa
Dziś na Fundusz Kościelny idzie 90-100 mln zł rocznie z budżetu państwa sxc.hu
Czy będziemy mogli oddać kościołom proc. naszych podatków? Rzecznik rządu wspomniał o możliwości likwidacji Funduszu Kościelnego.

Premier Donald Tusk w expose zapowiedział zmiany w finansowaniu składek na emerytury duchownych. Czy ma to związek z pogłoskami o likwidacji Funduszu Kościelnego?

Przeczytaj także:O pedofilii wśród duchownych

Dziś na Fundusz Kościelny idzie 90-100 mln zł rocznie z budżetu państwa. Z niego finansowane są m.in. składki na ubezpieczenie emerytalne duchownych. Jednak zatrudnieni na etatach (np. jako katecheci) mają opłacane składki przez pracodawców na ogólnych zasadach. Za pozostałych, także zakonników i zakonnice, składki opłaca budżet.

Wczoraj w Salonie Politycznym "Trójki" rzecznik rządu Paweł Graś wspomniał o możliwości likwidacji Funduszu Kościelnego. Graś powiedział, że niebawem pojawi się projekt likwidacji Funduszu, a wszystko odbywać się będzie w porozumieniu z Kościołem. Projekt będzie poddany konsultacjom.
Graś przyznał, że prawnicy nie są zgodni, czy likwidacja Funduszu wymaga nowelizacji konkordatu.

Dyskusja o likwidacji Funduszu Kościelnego trwała podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej. Jego likwidację zapowiadał wówczas Ruch Palikota.

Jak pisze "Gazeta Krakowska", również wielu duchownych uważa, że ich system emerytalny powinien być zmieniony. Zdaniem jezuity o. Jacka Prusaka, konieczne są konsultacje rządu ze stroną kościelną.

Biskup Tadeusz Pieronek jest zwolennikiem rozwiązania, by w zamian za likwidację Funduszu Kościelnego, można było odpisywać 1 proc. podatku na związki wyznaniowe. Mówił o tym w rozmowie z "Pomorską". Miałby to być dodatkowy 1 proc. prócz tego, który obecnie można odpisać na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Na to nie zgadza się minister finansów.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lcf
A ja nie widziałem biednego księdza

Bo ich nie ma, darmozjady i pedofile
j
jan
A ja nie widziałem biednego księdza
B
BARKA
KSIĘŻA CAŁY CZAS POWINNI PŁACIC SKŁADKI NA SWOJĄ EMERYTURĘ.PONIEWARZ MAJĄ Z CZEGO PŁACIC ,MAJĄ PENSJĘ,BIORĄ DUŻE PIENIĄDZE ZA POSŁUGI,MAJĄ DUŻE PIENIĄDZE ZA KOLĘDE,CO NIEDZIELĘ I W TYGODNIU ZBIERAJĄ NA TACE ITD.JA MAM TYLKO EMERYTURĘ I MUSZĘ ŻYC CAŁY MIESIĄC Z MĘŻEM ,A KSIADZ NIE MA ŻONY ,A GDY MA KOCHNKI TO JEGO PROBLEM,A NA EMERYTURĘ TO MUSI SAM PŁACIC.MAM KSIEDZA W RODZINIE TO WIEM JAK SZAASTAAJĄ PIENIĘDZMI .NIE MOŻE RZĄD ICH DALEJ SPONSOROWAC BO MY BIEDNI TEŻ JESTESMY POTRZEBUJACY.JESTEM ZNIESMACZONA ŻE RZĄD MARTWI SIĘ O KSIĘŻY A NIE O BIEDNYCH LUDZI I ZCHOROWANYCH.
s
st.tomcio
Jak to skąd? Z tacowego.Duszyczki dadzą.Bóg tak chciał.Amen!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska