Dyrektor wykonawczy All England Lawn Tennis and Croquet Club (AELTC), Sally Bolton, poprosiła widzów, aby nie korzystali z „cichych pokoi” przeznaczonych do modlitwy lub karmienia dzieci do innych celów. Dzieje się tak dlatego, że niektórzy widzowie skarżyli się na „intymne dźwięki”, które nieustannie dochodzą z tych pomieszczeń.

Salki modlitewne wykorzystywane na romantyczne randki
Problem dla organizatorów istnieje od zeszłego roku, kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia o skargach odwiedzających na pary korzystające z „cichych pokoi” na romantyczne randki ze wszystkimi tego konsekwencjami. W tym roku proces ten trwał nadal – reputacja lokalu na korcie 12 sprawiła, że All England Lawn Tennis Club stał się mekką seksturystyki. Wściekli widzowie na bieżąco informowali organizatorów o osobach, które z nieśmiałymi uśmiechami opuszczały salę modlitewną.
– Para zniknęła w środku, zamknęła drzwi i zniknęli na wieki. Miałem czas, żeby wykończyć kilku pimmów (drinki na orzeźwienie – przyp. red.), kiedy tam byli Na drzwiach widniał napis „Okupowane”. Kiedy wyszli, śmiali się. Dziewczyna była w długiej, zwiewnej letniej sukience i nie było wątpliwości, co robią
– jeden z odwiedzających wyjawił lbc.co.
Najcichsze miejsce wyłącznie do zapewnienia stosownych potrzeb
Dyrektor wykonawczy AELTC wydała nawet oświadczenie, w którym prosi, aby „ciche pokoje” były traktowane z szacunkiem i używane wyłącznie zgodnie z ich przeznaczeniem. Tylko pierwszego dnia turniej obejrzało 36 000 widzów. Oczekuje się, że za dwa tygodnie na mecze przyjdzie około 500 tysięcy osób.

– To naprawdę ważne miejsce. Zachowamy go i upewnimy się, że ludzie będą z niego właściwie korzystać. Jeśli odwiedzający potrzebują miejsca do modlitwy, jest to najcichsze miejsce. Istnieje również możliwość karmienia piersią. Ale jesteśmy zobowiązani do zapewnienia, że jest to wykorzystywane we właściwy sposób
– zacytowł Bolton lbc.co.
Kibice uprawiający seks na trybunach podczas meczu
Takie incydenty podczas imprez sportowych nie należą do rzadkości. W 2011 roku podczas piłarskiego meczu Hoffenheim – Bayern Monachium, zakochana para uprawiała seks na trybunach. Stróże prawa zareagowali szybko i wydali ostrzeżenie sprawcom, że takie zachowanie jest niedopuszczalne.
Jednak para była tak zaabsorbowana uczuciami, że w przerwie spotkania ponownie spróbowali się kochać. Tym razem służby porządkowe nie były już tak wyrozumiałe i haniebnie usunęły „seksmaniaków” ze stadionu.
W 2017 roku podobny incydent przerwał nawet mecz tenisa. Podczas Challengera w Sarasocie (USA) spotkanie Francisa Tiafoe i Mitchella Kruegera zostało zawieszone z powodu... zbyt głośnego uprawiania seksu w jednym z pomieszczeń obok kortu. Komentator meczu początkowo zasugerował, że jeden z obecnych na trybunach kibiców włączył przez telefon film porno. Okazało się jednak, że były to kobiece jęki z pobliskiego domu. Tiafoe nawet żartował, twierdząc:
– On nie może być taki dobry.
Surowe przestrzeganie etykiety i dress codu na Wimbledonie
Niemniej jednak fakt, że takie incydenty mają miejsce podczas Wimbledonu, jest niesamowity. Tenisistki są zmuszone do przestrzegania najsurowszych zasad dress code’u i przebierania się, jeśli ich wygląd nie odpowiada przepisom. Obejmuje to nie tylko kolory, ale także napisy z logo firm odzieży tenisowej.
Swego czasu ś.p. królowa Elżbieta II była patronką All England Club, a następnie przekazała swoje uprawnienia księżnej Cambridge, Catherine, która wraz z mężem, księciem Williamem, często odwiedza korty podczas turnieju. W ich loży obowiązuje również specjalny dress code dla członków rodziny królewskiej i gości: od mężczyzn wymagane są czarne krawaty, surowe żakiety i cylindry. Kobiety powinny być ubrane w eleganckie sukienki, kapelusze i rękawiczki.
Niestosowne zachowanie to obraza majestatu patronki turnieju
Przy tak bogatej historii, królewskiej obecności i surowych tradycjach jest całkowicie niezrozumiałe, jak coś nieprzyzwoitego może się zdarzyć w salach modlitewnych i dlaczego nie można tego zrobić w bardziej odpowiednich miejscach?

Widzom stawiane są również pewne wymagania. A jeśli elegancka dama zabierze ze sobą na zawody firmową parasolkę, obsługa poprosi ją o pozostawienie akcesorium w przechowalni. Trzeba przy tym pamiętać, że członkowie rodziny mogą znajdować się w loży królewskiej i każde niestosowne zawochawanie traktowane będzie jako obraza majestatu.
