Pan Jan zamieścił post na swoim profilu facebookowym, informując o odkryciu.
- Pies był skatowany, ledwo oddychał. Spędził w tej rzece prawdopodobnie całą noc- opowiada w zamieszczonym filmie. Na nagraniu widać również, że na miejsce została wezwana policja. Pies został przez policjantów zabrany do weterynarza.
Pies miał przypiętą parcianą, niebieską smycz. Prawdopodobnie został w głowę uderzony jakimś ciężkim narzędziem. Jest pod opieką weterynarza, w poniedziałek będzie miał zrobione dokładne badania.

Wideo