https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sklep Wokulskiego na Dużym Rynku, czyli Narodowe Czytanie "Lalki" w Świeciu [zobacz zdjęcia]

Maciej Ciemny
Pierwszy z dziełem Bolesława Prusa mierzył się Krzysztof Kułakowski, zastępca burmistrza Świecia.
Pierwszy z dziełem Bolesława Prusa mierzył się Krzysztof Kułakowski, zastępca burmistrza Świecia. Maciej Ciemny
Kolejna edycja Narodowego Czytania nie zgromadziła w Świeciu tłumów, mimo że "Lalka" Prusa jest uważana za jedną z ulubionych lektur szkolnych. Kilka osób przystanęło, posłuchało fragmentu, ale większość kręcących się w sobotnie przedpołudnie na Dużym Rynku w Świeciu ludzi zdawała się nie słyszeć czytania. - W początkach roku 1878, kiedy świat polityczny zajmował się pokojem san-stefańskim, wyborem nowego papieża albo szansami europejskiej wojny, warszawscy kupcy tudzież inteligencja pewnej okolicy Krakowskiego Przedmieścia niemniej gorąco interesowała się przyszłością galanteryjnego sklepu pod firmą J. Mincel i S. Wokulski - zaczął czytać Krzysztof Kuławski, zastępca burmistrza Świecia. Przed nim bajkę zachęcającą do rejestrowania się w bazie dawców szpiku przedstawiła Hanna Kalinowska, wicedyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Świeciu. W trakcie czytania "Lalki" rozdawano ulotki zachęcające do rejestracji. Jest to zachęta do próby pomocy Karolinie Gwizdale z Parlinia, uczennicy ZSP, która zachorowała w wakacje na białaczkę. Obecnie trwają poszukiwania dawcy. W Świeciu rejestrować będzie można się 20 września, w niedzielę, w OKSiR-ze. Więcej: 18-letnia Karolina Gwizdała z Parlina zachorowała na ostrą białaczkę szpikową. Potrzebuje pomocy! Po Kułakowskim z niezapomnianym dziełem Prusa mierzyli się m.in. Iwona Karolewska, sekretarz powiatu, Karolina Kasica z PUP-u, Jakub Stelągowski z Izby Regionalnej, Klaudia Subkowska z Urzędu Miejskiego w Świeciu oraz uczniowie świeckich szkół.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
diego garcia
Nagle urodziły się głębokie przemyślenia. "Można" to nie znaczy zawsze, że koniecznie trzeba. Osoby urzędowe powinny coś wiedzieć na ten temat. Usuwanie wpisów natomiast rodzi jedynie podejrzenia, że coś jednak nie jest w porządku.
G
Gość

mam pytanie co powyższe wpisy mają wspólnego z Narodowym czytaniem? Czy ich autorzy w ogóle wiedzą o co chodzi w tej akcji? Może w ogóle nie czytają a interesują się tylko życiem innych? Narodowe czytanie jest otwarte dla wszystkich, każdy mógł przyjść i przeczytać, pracownicy biblioteki serdecznie do tego zachęcali 

g
gość
Mówią, że prawda zazwyczaj najbardziej boli. Proszę mężnie znosić krytykę a nie sprowdzać dyskusji do jakiś absurdalnych zarzutów.
ś
świeciak
Podobno prawdziwa cnota krytyki się nie boi! Dlaczego zatem błyskawicznie znikają wpisy dotyczące pani Iwonki sekretarz powiatu?
Czyżby było coś do ukrycia???
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska