Trzy progresywne stawki podatku, czyli 0,4 procent od miesięcznego przychodu między 1,5 mln i 17 mln zł, 0,8 procent - między 17 mln i 170 mln zł oraz 1,4 procent, gdy przychód przekroczy 170 mln zł - zakłada najnowsza wersja projektu ustawy, która opodatkuje handel detaliczny. Wejdzie w życie 1 lipca. Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów zaznaczył jednak, że w ostatecznej wersji może się znaleźć jedna, liniowa stawka 0,9 proc. przy kwocie wolnej 17 mln zł przychodu miesięcznie (204 mln zł rocznie).
Każdy sklep ma płacić osobno
Co to oznacza? Najmniejsze sklepy i handlujące w internecie podatku mają nie płacić. Nie będzie też oddzielnej stawki za handel w weekendy. Odetchnąć mogą również sklepy franczyzowe, które cały czas żyły w niepewności. Uznano, że nie należy łączyć przychodów drobnych sprzedawców działających w grupach zakupowych. Każdy sklep ma więc płacić osobno.
Według portalu Money.pl, na zmianie stracą średniej wielkości polskie sklepy. Od kilkuset tysięcy do ponad miliona złotych więcej wydadzą m.in. Alma i Piotr i Paweł. A np. Mediaexpert teoretycznie zyska na zmianach. Jednak jego największy konkurent - niemiecki Media Saturn nie zapłaci podatku wcale. W tej sieci każdy z 71 sklepów to osobna spółka z jednym właścicielem w Niemczech. A w myśl nowego pomysłu rządu takie rozliczać będą się osobno.
"Pomorska" poprosiła o komentarz większość wymienionych przez Money.pl sklepów, które przeważnie odpowiadały nam tak:
- Nie komentowaliśmy i nie wypowiadamy się na temat wydarzeń i inicjatyw o charakterze politycznym - napisał Michał Sikora z biura prasowego Tesco Polska.
- Nie znamy jeszcze ostatecznego kształtu ustawy, więc jej nie komentujemy - odpowiedziała krótko Wioletta Batóg, rzecznik prasowy Media Saturn Holding Polska.
Ciężar podatku spadnie na trzy polskie sieci - EURO AGD RTV, Media Expert i Neonet
Saturn jest w zdecydowanie lepszej sytuacji niż firma Mediaexpert, której rzecznik twierdzi, że w tej branży ciężar podatku spadnie na trzy polskie sieci - EURO AGD RTV, Media Expert i Neonet: - Nasi zagraniczni konkurenci, osiągający roczny obrót na poziomie 4,6 mld złotych, dzięki podzielonej strukturze sieci na spółki komandytowe, mogą zapłacić nawet zero złotych podatku! Czy to sprawiedliwe? Ustawowe budowanie przewagi potentatów zagranicznych to cios w polskie firmy, które od ponad 20 lat z ogromnym wysiłkiem podejmują trudną walkę z nimi - mówi Michał Mystkowski.
Ile rocznie zapłacą podatku od handlu?
Biedronka - 350,6 mln zł
Lidl - 101,7 mln zł
Tesco - 99 mln zł
Carrefour - 78,2 mln zł
Kaufland - 72,8 mln zł
Auchan - 67,5 mln zł
Castorama - 47,5 mln zł
Rossmann - 47 mln zł
Mediaexpert - 34,2 mln zł
Polomarket - 32,8 mln zł
Netto - 23,9 mln zł
Piotr i Paweł - 17,3 mln zł
Market-Detal - 11,2 mln zł
Empik - 10,1 mln zł (Źródło: Money.pl)
