https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skoczył ze spadochronem i zabił się na weselu kolegi

źródło: Gazeta Lubuska
sxc.hu
To miało być ukoronowanie przyjęcia weselnego. Niestety żołnierz, który chciał uświetnić wesele przyjaciela, zmarł w szpitalu z powodu ciężkich obrażeń.

Mężczyzna zmarł dzisiaj nad ranem o godzinie 3.30. A zapowiadało się wspaniale. W momencie, gdy w Witnicy trwało wesele żołnierz - przyjaciel pana młodego - miał wzbić się w powietrze na motolotni, a następnie skoczyć ze spadochronem. Poza zakończył się tragicznie.

- Lekarzom nie udało się go uratować - mówi Justyna Migdalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. - Teraz dokładne przyczyny i okoliczności śmierci wyjaśni specjalna komisja. Zostanie ona powołana, bo podobne przypadki są klasyfikowane jako wypadki lotnicze.

Żołnierz-spadochroniarz był zawodowcem z jednostki specjalnej w Lublińcu. O godz. 18.30 wsiadł do motolotni, wzbił się w powietrze, następnie pilot wyskoczył z niej, ale spadochron się nie otworzył.

Z bardzo ciężkimi obrażeniami mężczyzna został przewieziony do szpitala w Gorzowie. Reanimacja się nie powiodła.

Zobacz także w Gazecie Lubuskiej

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
S.K.
Wspominam wujka do dziś. . ;((
I nigdy nie zapomne;))
Reszte pozostawiam bez komentarza. .
Dopiszcie sobie sami. .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska