Tragedia wydarzyła się 29 listopada na drodze między Gajcem, a Rzepinem. - Kierowca osobowej skody z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zjechał z drogi i uderzył w betonowy wiadukt - mówi Magdalena Jankowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
Siła uderzenia była ogromna, bardzo duża musiała być też prędkość, z jaką jechał kierowca. Po uderzeniu w betonowy wiadukt kolejowy skoda superb złożyła się jak harmonijka. Kabina samochodu przestała istnieć. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby wydobyć z wraku ciało 29-letniego kierowcy.
Policjanci badają okoliczności wypadku, ale ich praca jest bardzo trudna. to dlatego, że nie ma żadnych świadków tragedii. Nie wiadomo dlaczego kierowca zjechał z drogi. - Policjanci proszą o pomoc wszystkich świadków, którzy mogą się przyczynić do ustalenia okoliczności tego zdarzenia - mówi Ewa Murmyło ze słubickiej policji.
Osoby, które mogą rzucić na sprawę nieco więcej światła proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Słubicach pod numerem telefonów: 95 759 28 11, 095 759 28 56 lub 112.
Zobacz też wideo: Policja zatrzymała 32-latka podejrzanego o podpalenie samochodu w Kostrzynie nad Odrą. Czy to zakończy pożary aut w mieście?