Dzielnicowy zatrzymał mężczyznę do kontroli. Wówczas przypomniał sobie, gdzie miał wcześniej z nim do czynienia. - Okazało się, że tydzień wcześniej przy ul. Wiejskiej w Brodnicy, z piwnicy domu wielorodzinnego, skradziono rower. Ten sam dzielnicowy, zabezpieczał nagranie z monitoringu, na którym widać było, jak jakiś mężczyzna odjeżdża skradzionym jednośladem - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji.
Policjant rozpoznał sprawcę kradzieży i skradziony pojazd. Funkcjonariusz doprowadził do komendy złodziejaszka, który na początku tłumaczył, że to pożyczony od kolegi rower. Tej wersji nie potwierdziła właścicielka jednośladu. Mężczyzna przyznał się w końcu do kradzieży. Przeciwko sprawcy wykroczenia, policjant sporządził wniosek o ukaranie do sądu, a skradziony rower wrócił do właścicielki.
Skradziony rower wrócił do właścicielki
(kat)

Wczoraj, przy ul. Sienkiewicza dzielnicowy z brodnickiej komendy, zauważył mężczyznę, który wydał mu się znajomy.
Wczoraj, przy ul. Sienkiewicza dzielnicowy z brodnickiej komendy, zauważył mężczyznę, który wydał mu się znajomy. Policjantowi rzucił się w oczy również charakterystyczny rower, którym się poruszał.