Historia miała swój początek w miniony poniedziałek (11 września 2017). Wówczas dyżurny z bydgoskiego Szwederowa otrzymał informację, że na terenie Bydgoszczy znajduje się mercedes, pochodzący najprawdopodobniej z kradzieży. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jest zaparkowany na ulicy Beskidzkiej. Policjanci natychmiast pojechali to sprawdzić. Tam wszystko się potwierdziło.
Na parkingu przyblokowym, pomiędzy drzewami, stał czarny mercedes na niemieckich tablicach rejestracyjnych. W pobliżu był też mężczyzna, który przyjechał lawetą po auto. Funkcjonariusze sprawdzili mercedesa w policyjnej bazie. Okazało się, że został skradziony pod koniec sierpnia na terenie Niemiec. Kryminalni zabezpieczyli pojazd. Do sprawy zatrzymali 23-letniego mieszkańca Gdyni.
Czytaj także: Masz konto w tych bankach? Będzie problem z płatnościami! [lista]
Śledczy z bydgoskiego Szwederowa na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 23-latkowi zarzut paserstwa. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Zwłoki w lesie przy UMK w Toruniu [zdjęcia]
INFO Z POLSKI 14.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju