https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skutki upadłości Infrastruktury Kapuściska: 33 osoby bez pracy, podrożeją woda i ścieki

agad
Majatek po byłym Zachemie może iść wkrótce pod młotek
Majatek po byłym Zachemie może iść wkrótce pod młotek Archiwum
Europoseł Janusz Zemke twierdzi, że to jest sprawa, którą powinna zająć się prokuratura.

 - Nie zarabiamy tyle, by płacić za ścieki aż 16 mln zł rocznie. Dlatego złożyliśmy w sądzie wniosek o upadłość - twierdzi prezes Infrastruktury Kapuściska, dawniej Zachem.

Skutki tej decyzji, o której zarząd firmy poinformował w sylwestra, będą bolesne nie tylko dla ponad 30 jej pracowników, którzy pójdą na bruk. Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość Spółki Wodnej Kapuściska w Bydgoszczy i firm na terenie byłego Zachemu. Ponadto ktoś będzie musiał zapłacić za zaciągnięte przez spółkę wodną kredyty. Kto? My, bydgoszczanie!

- Od dawna przekonuję, że sprawą upadku Zachemu i konsekwencji z tym związanych, powinna zająć się prokuratura - uważa europoseł Janusz Zemke.

Ciech szukał inwestora, ale...

- Szukaliśmy inwestora, między innymi wewnątrz naszej grupy - mówił Jarosław Czerwiński, prezes należącej do Ciechu Infrastruktury Kapuściska w Bydgoszczy (dawny Zachem). - Jednak Zakłady Chemiczne Sarzyna, które miały chęć zainwestować w zachemowską instalację epichlorohydryny, porównały, ile płacą za ścieki u siebie, a ile by to było w Bydgoszczy. Różnica jest ogromna. Bały się ryzyka i zrezygnowały.

Na podstawie umowy, którą były Zachem podpisał ze Spółką Wodną Kapuściska (obowiązuje do sierpnia 2014 roku, bez klauzuli wypowiedzenia), miał jej płacić ryczałtowo za ścieki 1,3 mln zł miesięcznie, rocznie - prawie 16 mln zł.

Infrastruktura Kapuściska wystąpiła do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy o unieważnienie tej umowy. 20 grudnia 2013 roku zapadł jednak niekorzystny dla niej wyrok nakazujący zapłacić według umownych stawek.

- Nie mogliśmy w tej sprawie porozumieć się ani ze spółką wodną, ani z miastem. Nie możemy płacić, jak za ścieki przemysłowe, skoro już ich nie mamy. Stąd decyzja, by złożyć wniosek o upadłość. Zrobiliśmy to 30 grudnia - informuje Jarosław Czerwiński.

Dodajmy, że IK zatrudnia 33 pracowników, zarządza majątkiem po Zachemie - łącznie to ok. 400 hektarów.

Zatrudnieni stracą pracę, a co dalej z firmami, które prowadzą tam działalność?

- Na razie nic się nie zmieni. Będziemy zabezpieczać teren. Sąd ma 60 dni na wydanie decyzji o upadłości. Ewentualnie później majątkiem będzie zarządzał syndyk - dodaje prezes.
Najbardziej ucierpieć może Nitro-Chem, któremu IK zabezpiecza kanalizację, dostawy wody czy ciepła.

- Spodziewałem się takiej decyzji, ale dopiero w połowie 2014 roku - mówi Tomasz Ptaszyński, prezes Nitro-Chemu. - Przed nami trudne miesiące. Czuję, że będą problemy. Zamierzam spotkać się w tej sprawie z ministrem skarbu.

Zaskoczenie wnisokiem o upadłość Infrastruktury Kapuściska

- Również jestem nią zaskoczona - twierdzi Grażyna Ciemniak, wiceprezydent Bydgoszczy. - Tym bardziej że cały czas prowadziliśmy z Ciechem negocjacje, jak rozwiązać problem przyszłości spółki wodnej i ścieków. Infrastruktura ma milionowe zaległości. Konsekwencje związane z upadkiem Zachemu kosztowały już miasto 10 mln zł.

Trzeba m.in. płacić raty kredytów zaciągniętych przez SW Kapuściska, co w konsekwencji może skutkować wyższymi rachunkami za wodę i ścieki dla bydgoszczan.

- Sąd był po naszej stronie, właściciel Infrastruktury Kapuściska zachował się co najmniej nie fair - komentuje Małgorzata Stawicka, dyrektor Spółki Wodnej Kapuściska.

- Od początku byłem zbulwersowany postępowaniem Ciechu - twierdzi Janusz Zemke. - Powinna się tym zająć prokuratura. Oszukał wszystkich mamiąc, że BASF chce zainwestować w Bydgoszczy. Od początku było wiadomo, że BASF zapłaci ponad 30 mln euro za wycięcie konkurencji (przejął technologię i produkcji TDI i listę klientów - red.). - Ciech powinien odpowiedzieć za konsekwencje swych decyzji, które odbijają się coraz szerszym echem.
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
adams
Nie wiem na jakim etapie sie zatrzymales - zachem przynosil zyski, ale lata temu, ostatnio generowal same straty. Gdyby tak nie bylo i byl rentowny jak kiedys, to pewnie nadal by funkcjonowal.
c
cdn...
a jeszcze tylko... tu nie ma miejsca dla tych biednych trzydziestu których zostało (w G...sku), około tysiąca ludzi straciło pracę w skutek zamknięcia zakładu i zostali bez grosza z kredytami na karku, o których zapomniano, a jak czytam otych ''biednych 30-tu'' pracownikach to !#?!#?!!!!
a
aparatowy syntezy
Zgadzam się z przedmówcą, że zostali w większości ludzie których suminie jest nieczyste, bo świadomi lub nie pomogli ''Ciechowi" w wykończeniu zakładu który tak naprawdę dawał zarobić bydgoskiej przedsiębiorczości, na skutki nie trzeba był długo czekać,choć to jeszcze nie koniec kłopotów ''Bydgoszczy". Śmieszne jest tylko to że w momęcie zwolnienia pierwszych 500 osób i zamknięciu głównej produkcji ''reszta'' (razem z władzą miasta) myślała że będzie wszystko po staremu :-) ja nie miałem obiekcji a nie jestem ekonomistą...Pozdro z Gdańska
j
j.rom.
sprawa jest już zakończona, bo obie strony się zrzekły dalszych postępowań, ale nie można mówić, że przerwanie produkcji w air products nie było komplikacją i nie miało negatywnego wpływu na zachem.
Z
Zachemowiec.
Bardzo dobrze że zamknęli ten moloch .
To nie wina Ciechu tylko głupich związków zawodowych sprzedawali się za garść srebrników i stanowiska dla swoich synusiów to oni doprowadzili do sprzedaży Zachemu Ciechowi a głupi motłoch dał sie otumanić co tylko swiadczy jacy tam idioci pracowali.
Dobrze że teraz pracuję w Gdańsku i widzę jakich idiotów miałem za przełożonych .
Słyszałem że większoć pozostaje bez pracy i nic dziwnego jak się nie ma żadnych kwalifikacji a lizusowstwo i wchodzenie w dupę daj esię we znaki.
Chwała za to że i ta resztkę lizusów zwolnią bo znalazły się tam największe Zachemowskie lesery.
Pozdrawiam syntezę Fosgenu.
 
k
ktosiek
Odnośnie choćby kwesti AP to proponuje przeczytać chociaż artykuł   - na tej samej stronie (nie mogłem wpiąć linka - rozwiń skróty - ap ciech planował likwidacje bydgoskiego zachemu) Ja przyznaję rację dla AP - można powiedzieć (stare powiedzonko), że tez tam byłem i wino piłem... ha. Dawne czasy i już nie wracam do firmy ale był odgórny zakaz przyjmowania produktu AP dostarczanego przez nich z Niemiec (po tym jak zamknęli fabrykę w Pensylwani) przez kilkanaście dni. Dostarczali planowo towar z Niemiec by wywiązywać się z kontraktu. To tak na mój mały rozumek - skoro firma się zobowiązuje do dostarczania produktu w tej samej cenie i nawet lepszego jakościowo by spełnić ustalenia kontraktu to o co chodzi?  Nie planuje zaprzestać dostaw, zerwać kontrakt czy podnosić cenę. Tym bardziej, że kilka miesięcy wcześniej obniżają cenę (zapisaną wcześniej w kontrakcie) by zrobić "dobrze" zachemowi (czytaj - Właścicielowi - Ciech). 
S
St.
Nie pojmuję czemu miasto nie mogło zawczasu przyłożyć się do pomocy spółce. Zresztą nie chodzi tylko o Zachem, bo wysokie ceny to też problem Nitrochemu. W interesie wszystkich powinno być wsparcie dla tych firm i pomoc w ich rozwoju. Po końcu Zachemu ta pomoc będzie jeszcze trudniejsza, bo pewnie znowu ceny odprowadzenia nieczystości pójdą w górę.
B
Bydgoszczanin
Chcieliście nieudaczników z PO u władzy to macie. Liberalizm - czyli kto silniejszy ten się nażre, a kto słaby ten niech płaci, płacze i zdycha. Smutne i niestety prawdziwe. Za 10-20 lat Bydgoszcz będzie większym ale nic nieznaczącym miastem leżącym niedaleko Torunia.
J
Ja nn
Nareszcie chociaż jedna pozytywna informacja - wniosek o upadłość. To jedyna możliwość odczepienia się od Ciechu.Stracono rok na ściemy Ciechu i wyssysanie czego się da z tzw.Infrastruktury Kapuściska, która de facto się obsługi infrastruktury pozbywała.Teraz będzie trzeba posprzątać i utworzyć porządną obsługę infrastrukturalną  firm na terenie pozachemowskim, jeżeli nie chce się oglądać upadania dalszych miejsc pracy.
k
kowal
kolego jak do synthosu nawiazujesz to przypomnij sobie ile byl wart zanim krawczyk zaczal nim zarzadzac i ile byl wart kiedy odchodzil.... ile to bylo? chyba ok 5 mld zl - o tyle sie zwieszyla wartosc spolki.... w ciechu wprowadza zmiany od ok poltora roku i w tym czasie zobacz o ile poprawily sie wyniki. czesc spolek sprzedal, a segment sodowy chce rozbudowac... dla regionu to jest bardzo dobra, ze te wszystkie zmiany sprowadzaja sie do rozwoju przemyslu u nas... dodam jeszcze ze zwiekszanie produkcji ciagnie tez za soba wzrost etatow...
E
E. Mipolina
Wg Twojej teorii podobnie obietywnie i po przyjacielsku, ale niestety w kryzysie, postąpił Żywiec z naszymi Browarami.  A BASF odkupił kontrakty i technologię aby ratować Zachem. Gratuluję optymizmu w ocenach.
c
ciekawy
cz może mi ktoś powiedziec kto jest wlaścicielem studni  głębinowych na terenie byłego zachemu.Zachem padł wodę dalej tłoczą  więc do jakiej kieszeni idą pieniądze
W
WIkuś
CIECH S.A. mimo tych posunięć nadal jest bankrutem i działa pod płaszczykiem MSP.
Prezes Ciechs.a. to pracodawca bez skrupółów, ale nie kompetentny. Zamknął Zachem łapami rudego, i z pozostałych spółek zrobił obozy pracy.Rozbudował biurokrację . Samą SPC rządzi 6 darmozjadów i znikim nie można nic wynegocjować bo wszystkim kręci warsiawka. Syntos zaczyna dopiero oddychać po 5 latach niewoli.
Zaczął przyjmować ludzi do pracy. Jeżeli ktoś tego Pana nie spuści w czort to nidługo będziemy zamykać spółki grupy kapitałowej.Ciech to zakała polskiego przemysłu chemicznego i boi się negatywnych informacji o swoich działaniach. Internauci do roboty.
z
zielony
A do tego jest jeszcze sprawa rekultywacji ziemi na której stoją instalacje a także terenów przyległych, a to będzie nie mały koszt i ciekawe skąd te pieniądze się znajdą, albo pozostanie pustynia "poprzemysłowa".
M
Miejscowy
Teraz bruski bedzie rozwalal MZK a pozniej reszte niezle dzialajacych spolek miasta. To juz taka POlityka POpaprancow.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska