- To miejsce powinno lśnić - ma rację Marian Nyga, który często spaceruje uliczkami Starego Miasta i zwraca uwagę na różne "niedociągnięcia".
To jak wygląda obecnie plac z pomnikiem Mikołaja Kopernika trzeba określić dosadniej: zabrudzona, wyschnięta łąka. Z zasadzonych tutaj kilku drzew, większość uschła. Zostały jedynie bezlistne gałęzie.
Podlewania brakuje również bukszpanom oraz trawnikowi, który przypomina rżysko. Rosną na nim chwasty, a wśród nich leżą psie odchody.
Plac znajduje się w bliskim sąsiedztwie ratusza. - Urzędnicy powinni się wstydzić! Jak turyści zobaczą taki bałagan w centrum miasta, to więcej do nas nie przyjadą - dodaje Nyga.
Przeczytaj także: Wandali będzie mniej? Kolejne kamery zostały podpięte do miejskiego monitoringu w Grudziądzu
Psy załatwiają się na rośliny
Urzędnicy zapewniają nas, że również im nie podoba się to, jak wygląda skwerek z pomnikiem Mikołaja Kopernika. - Wysłaliśmy w tej sprawie pismo do Zarządu Dróg Miejskich - wyjaśnia kierowniczka referatu zieleni ratusza.
Co na to pracownicy ZDM-u? Przekonują, że zielenią w tym miejscu, w ramach gwarancji, cały czas zajmuje się firma Prasbet, która remontowała uliczki starówki.
- Skontaktujemy się z przedstawicielami firmy Prasbet i przypomnimy im o ich obowiązkach dotyczących pielęgnacji zieleni - zapewnia Jacek Bederski z sekcji inwestycji w ZDM
Nie czekając na ruch ZDM-u, zadzwoniliśmy do Prasbetu.
- Niektóre drzewa rzeczywiście są suche. Dlatego w ich miejsce zasadzimy nowe. To samo zrobimy z częścią bukszpanów. Być może już w przyszłym tygodniu - przekonuje Michał Szulc. Jego zdaniem rośliny usychają, bo na skwerek są przez mieszkańców wyprowadzone psy, które się tam załatwiają.
- Nie sądzę, aby taka była przyczyna. Ale weźmiemy to miejsce pod lupę - obiecuje Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej.
Czytaj e-wydanie »