Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skwer na osiedlu Leśnym pełen pijanych i skorych bo bójek. Mieszkańcy mówią dość!

(BOA)
Bójki oraz spożywanie alkoholu w parku przy skwerze to żadna nowość. Mieszkańcy czekają, aż ktoś zrobi z tym porządek.
Bójki oraz spożywanie alkoholu w parku przy skwerze to żadna nowość. Mieszkańcy czekają, aż ktoś zrobi z tym porządek. nadesłane
Skwer na osiedlu Leśnym otrzymał niedawno imię Teresy Ciepły. Okoliczny lasek wciąż przyciąga jednak koneserów taniego alkoholu. Mieszkańcy mają dość!

W piątek, około godz. 14, mieszkańcy osiedla Leśnego w Bydgoszczy byli świadkami nieprzyjemnego incydentu. W parku koło budynku dawnego POW doszło do bójki dwóch mężczyzn. Wcześniej spożywali tam alkohol. Kłótnia wyglądała poważnie, polała się krew. Interweniowali przechodnie, lecz panowie szybko ulotnili się z miejsca zdarzenia. Całe zajście udało się sfotografować naszemu czytelnikowi.

Przeczytaj także:Policjantka pobita w Bydgoszczy! Sprawcy trafili za kraty

Okazuje się, że tego typu sceny to żadna nowość. Amatorzy picia pod chmurką to temat dobrze znany mieszkańcom osiedla Leśnego w Bydgoszczy. Czasami jednak nie kończy się tylko na konsumpcji.

- Jak jeszcze sobie siedzą spokojnie i piją piwko, to można machnąć ręką, przecież nikomu krzywdy nie robią - mówi pan Leszek, który codziennie robi zakupy w pobliskim markecie. - Czasem jednak wypiją za dużo i robi się nieprzyjemnie. Najgorsi są młodzi, którzy siedzą tu wieczorami. Wyzwiska, przekleństwa, czasami nawet bójki się zdarzają - opisuje mieszkaniec Bydgoszczy.

Wiadomości z Bydgoszczy

Popularny na osiedlu "blaszak", stojący w sąsiedztwie parku, ma niedługo zostać przemalowany tak, by lepiej wpasowywał się w kolorystykę otoczenia. Pobliski skwer zyskał także patrona, znaną sportsmenkę Teresę Ciepły. Pozytywne zmiany na Leśnym nie objęły jednak parku. Na tamtejszych bywalców skarżą się nie tylko mieszkańcy.

- Niektórych panów z lasku to znam od dawna i z nimi nie ma większych problemów - mówi sprzedawca z położonego niedaleko sklepu. Woli jednak zachować anonimowość. - Praktycznie codziennie rano trzeba jednak po nich sprzątać, bo swoje potrzeby fizjologiczne za sklepem załatwiają regularnie. A policja? Oni wolą stać koło przystanku i wystawiać mandaty za nieprawidłowe przechodzenie przez ulicę. Tutaj widać ich bardzo rzadko - podkreśla.

Okazuje się, że problem spożywania alkoholu w tym miejscu znany jest mundurowym. Zapewniają oni, że sytuację mają pod kontrolą.

- Mamy świadomość, że w tym miejscu dochodzi do tego typu zdarzeń - przyznaje Maciej Daszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Patrole są tam wysyłane regularnie. Teraz, gdy robi się cieplej, to miejsce znajduje się pod naszą szczególną obserwacją. Na pewno funkcjonariusze będą zwracali na nie uwagę - zapewnia.

Przypomnijmy, że za spożywanie alkoholu w miejscu niedozwolonym grozi mandat w wysokości 100 złotych. Z kolei za zakłócanie porządku publicznego można nawet wylądować za kratkami. Sądy niezwykle rzadko decydują się jednak na stosowanie tego typu sankcji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska