- Wyróżnienie to powód do dumy.
- Tak. Tym bardziej, że nie przyznawano pierwszego czy drugiego miejsca. Najładniejsze prace po prostu wyróżniono. Najwięcej wyróżnień zdobyli uczniowie z Torunia. Wśród uczestników nie było chyba nikogo z daleka, jak ja... Dyplomy wręczał ksiądz biskup!
- Co przedstawiała Twoja praca?
- Wzorowałam się na obrazie Leonarda Da Vinciego "Ostatnia wieczerza". Skupiłam się przede wszystkim na twarzach apostołów, zmieniłam wyrazy apostolskich twarzy. Można powiedzieć, że zrobiłam pracę tak, jak ją czułam. Mam nadzieję, że mistrz Leonardo nie pogniewa się na mnie... Pracę wykonałam z materiału, plasteliny, bibuły i farbami.
- Dlaczego wzięłaś udział w konkursie?
- Pani Bernadeta Osińska, nauczycielka religii, zadała nam to jako pracę domową. Wszyscy musieliśmy narysować coś takiego. Potem wybrano trzy najładniejsze prace i wysłano je do Torunia. No i moja spodobała się komuś...
- To Twój pierwszy sukces?
- Niedawno zajęłam pierwsze miejsce w konkursie plastycznym o Małyszu zorganizowanym przez Gminny Ośrodek Kultury w Kurzętniku oraz w kilku szkolnych konkursach. Bardzo lubię rysować, dużo czasu poświęcam na to w domu.
- Dzieło można podziwiać...
- W galerii nowomiejskiej przy Rynku Nowomiejskim.
- Życzymy dalszych sukcesów!
