Sławomir Peszko to 44-krotny reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw Europy i mistrzostw świata. Niektórym kibicom kojarzy się jednak przede wszystkim z alkoholowymi skandalami, kontrowersyjnymi wypowiedziami czy nieodpowiedzialnym zachowaniem na boisku.
- Żona mówi mi: "Jak raz na pół roku czegoś nie od..., to nie jesteś sobą". Odpowiedziałem jej: "Kochanie, od tej pory finito". Ona twierdzi, że czeka na czyny, nie słowa. Mówi, żebym czasem ugryzł się w język. Czegoś nie mówił, żeby nie narobić sobie problemów - zdradził skrzydłowy Lechii Gdańsk w wywiadzie dla kanału "Foot Truck".
34-letniego Peszkę wkrótce będzie można zobaczyć w kinach. Piłkarz wystąpił w filmie Patryka Vegi "Bad Boy" opowiadającym m.in. o światku pseudokibiców.
- Zadzwonił do mnie mąż Tatiany Okupnik, menedżer Marcina Gortata. Powiedział, że potrzebuje charakterystycznej twarzy do filmu, rozpoznawalnej dla ludzi. Mówię mu: "To weź Lewego, Błaszczykowskiego i Szczęsnego. Taka była pierwsza odpowiedź. Później zaproponowałem jeszcze Kamila Grosickiego i Marcina Wasilewskiego, ale ten drugi akurat nie mógł wystąpić. Chcieli jednak kogoś z polskiej ligi - ujawnił Peszko, który ostatecznie w filmie pojawił się obok "Grosika".
Cała rozmowa Foot Trucka ze Sławomirem Peszką:
ZOBACZ TEŻ:
- Najwyższe transfery Polaków w historii. Kiedy padnie rekord?
- Kto poza Lewym? TOP 10 polskich strzelców za granicą
- Napastnik Realu złamał kwarantannę dla modelki [ZDJĘCIA]
- Kolejny wielki klub chce pozyskać Piątka!
- Afera korupcyjna. "Fryzjer" usłyszał wyrok
- Snajperzy i niewypały - napastnicy Legii ostatniej dekady
