Projekt stworzenia integracyjnych placów zabaw zapowiada Sojusz Lewicy Demokratycznej. - Takie place istnieją już w innych większych miastach, jedynie w Bydgoszczy wciąż nie mamy miejsca, w którym dzieci niepełnosprawne mogłyby bawić się w taki sam sposób, jak pozostałe maluchy - mówi Ireneusz Nitkiewicz, szef lokalnych struktur partii.
Politycy SLD w pierwszej kolejności zamierzają zadbać o to, by na Wyspie Młyńskiej powstała huśtawka, na której będą mogły bujać się dzieci na wózkach inwalidzkich. - Obok wózka znajdzie się miejsce dla innego dziecka, dlatego nawet tam może zawiązać się integracja między maluchami - podkreśla Agnieszka Lukowska, mama niepełnosprawnej 7-letniej Zuzi. - Budowanie tolerancji powinno zaczynać się od małego, a w Bydgoszczy obecnie nie ma miejsca na integrację. W weekendy widać co tydzień sporo rodzin na Wyspie Młyńskiej, ale nie ma tam osób niepełnosprawnych - dodaje.
Ireneusz Nitkiewicz uważa, że powinno się przebudować wszystkie nowsze place zabaw w Bydgoszczy tak, żeby mogli z nich korzystać wszyscy.
- Można stworzyć również zupełnie nowe miejsca do zabawy. Przykładowo, przy Szkole Podstawowej nr 65 jest wolny plac, który można w przyszłości zagospodarować - mówi Nitkiewicz.
Lotto [wyniki losowania, transmisja online]
Radny liczy na to, że byd- goszczanie poprą inicjatywę. Podobnego zdania jest Magdalena Glaza, z zarządu Stowarzyszenie Bez Ograniczeń. - Zabawa jest naturalną formą integracji. Warto wykorzystać fakt, że w Bydgoszczy mamy bardzo dobre szkoły integracyjne. Można połączyć obie te rzeczy. Popierający projekt podkreślają także, że należy zadbać o dodatkowe elementy przy placach zabaw, takie jak miejsca parkingowe czy nawierzchnia. - Czasem to rodzice jeżdżą na wózkach inwalidzkich, piasek przy placach zabaw uniemożliwia im pilnowanie maluchów - zauważa Magdalena Glaza. Nitkiewicz liczy na to, że pierwsza huśtawka pojawi się już za rok.
Festiwal Romów w Ciechocinku. Wszystko o imprezie na www.pomorska.pl/ciechocinek