www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Politycy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej po raz kolejny zaatakowali wczoraj Konstantego Dombrowicza i Rafała Bruskiego.
- Byłem ostatnio w kilkunastu polskich miastach, ale nigdzie nie spotkałem się z taką kampanią propagandową jak w Bydgoszczy - mówił oburzony Janusz Zemke, europarlamentarzysta. - W Bydgoszczy już nie wystarcza słupów, na których Dombrowicz i Bruski wieszaliby swoje podobizny - dodał. Zemke stwierdził również, że za totalny charakter kampanii odpowiada kandydowanie na prezydenta Bydgoszczy przez obecnego prezydenta miasta i wojewodę. Uważa, że obydwoje powinni zrobić przerwę na czas wyborów. - Taka kampania jest bardzo droga. Nikt nam nie wmówi, że da się ją zorganizować za kilkanaście tysięcy złotych. W mojej ocenie kosztuje ona setki tysięcy - wyliczył Zemke. Poprosił także, aby Dombrowicz i Bruski wytłumaczyli się ze sposobu ich finansowania.
Przeczytaj również: Znamy już nazwiska kandydatów z SLD na fotel prezydenta Bydgoszczy
- Obu panom podlegają różne przedsiębiorstwa i instytucje. Czy aby nie będzie tak, że pozostaną z jakimiś zabowiązaniami? - pytał Zemke. Europoseł zaproponował im, że skoro mają zbyt dużo pieniędzy, to może warto, aby zajrzeli w rejestry ludzi, którzy potrzebują pilnie pomocy. - Mają w końcu do tych list dostęp - zaznaczył.
Po ataku na kandydatów walczących o fotel prezydenta Bydgoszczy, Zemke zarekomendował kandydaturę swojego partyjnego kolegi - Jana Szopińskiego, bo jak zapewniał, to człowiek który, w przeciwieństwie do swoich rywali, sprawdził się w boju.
Przeczytaj również: Roman Jasiakiewicz poprze w wyborach Rafała Bruskiego
Michał Sztybel z Komitetu Wyborczego Wyborców Konstantego Dombrowicza wcale nie pozostał dłużny. Podczas wczorajszej konferencji poprosił kandydatów ubiegających się o fotel prezydenta miasta, aby zajęli się własnymi sprawami. - Skupcie się na swojej kampanii i programie. Jeśli taki w ogóle macie - mówił. - A nie zajmujecie się prowadzeniem brudnej polityki - dodał. Konstanty Dombrowicz zaprezentował zaś listę swoich honorowych wyborców.
Obecny zastępca prezydenta oraz kandydat na radnego Maciej Grześkowiak poinformował zaś, że KWW Dombrowicza w najbliższą sobotę rusza z telewizyjną kampanią wyborczą. - Spoty będą opierały się na dwóch przesłaniach - powiedział. - Że w Bydgoszczy wiele zrobiono i że jest to efekt prac, na czele których stał Dombrowicz - wyjaśnił.
Przeczytaj również: Tomasz Gollob poparł Rafała Bruskiego, kandydata do fotela prezydenta Bydgoszczy
Wojewoda Rafał Bruski, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Bydgoszczy postawił zaś na gospodarkę. Poinformował nas, że cały czas nie może się doprosić o odpowiedź na list skierowany do Dombrowicza. Prawie dwa tygodnie temu Bruski wezwał go bowiem do debaty na temat obecnej sytuacji gospodarczej Bydgoszczy. W oczach wojewody za rządów obecnego prezydenta wypada ona niezbyt ciekawie. - Osiem lat urzędowania, a szczególnie ostatnie lata, to w mojej ocenie okres zmarnowanych szans i nieuzasadnionego zadłużania miasta - pisze Bruski. I nie zamierzając się wcale poddawać - ponowił wczoraj swoją prośbę o przeprowadzenie debaty na ten temat.
Udostępnij