www.pomorska.pl/grudziadz
Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz
Dziewczyna zginęła w swoim mieszkaniu w Grudziądzu 5 listopada. Od ciosów nożem. Lekarz, wezwany na miejsce zbrodni, mógł tylko stwierdzić zgon. Anna M. miała m.in. rany kłute klatki piersiowej i niemal uciętą głowę...
Tomasz J. skoczył z 4. piętra bloku przy ul. Malinowskiego, ale przeżył. Wówczas krzyczał, że to on zabił dziewczynę. Dziś podczas przesłuchań wielu faktów i przebiegu zdarzeń nie pamięta.
- Tomasz J. może nie zaprzecza, ale ucieka w niepamięć - informuje zastępca prokuratora rejonowego Agnieszka Reniecka - czeka go badanie psychiatryczne. Jeśli po jednodniowych badaniach biegły nie będzie pewien, czy Tomasz J. jest poczytalny, czy nie, podejrzany trafi na dłuższą obserwację do zakładu zamkniętego. Czekamy też jeszcze na wyniki sekcji zwłok Anny M.