Jak zawsze w słońcu, z mnóstwem atrakcji i pomocnych rąk - takie są festyny Aniołowo. Już po raz trzynasty wiele osób przyłączyło się, by pomóc w budowie stacjonarnego hospicjum. Podczas festynu można było tę pomoc świadczyć na wiele sposobów. Kolejki ustawiały się przy zielonej loterii. Każdy los wygrywa - zachęcali wolontariusze. I faktycznie za symboliczną opłatę można było zyskać sadzonkę do ogrodu. Po sąsiedzku były stoiska z rękodziełem. Tu tez obowiązywała prosta zasada – dochód z każdego bibelotu wzbogaca budżet Towarzystwa Przyjaciół Hospicjum. Z każdym rokiem cel się przybliża - budynek jest już niemal gotowy, ale wciąż potrzeba pieniędzy na jego wyposażenie. A przede wszystkim na pomoc dla osób chorych. Pomocnych rąk na szczęście nie brakuje o czym świadczy spora ilość osób na niedzielnym festynie.
Wideo
Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra