Przedwyborcze transfery zawsze budzą emocje. Zwłaszcza, gdy ktoś przechodzi do przeciwnego obozu. Po kilkunastu latach z Obywatelskim Porozumieniem Samorządowym, komitetem któremu przewodzi Tadeusz Pogoda, definitywnie pożegnał się Zbigniew Rydziel. Pod swoje skrzydła wzięła go Platforma Obywatelska. Rozstania z OPS Rydziel bynajmniej nie traktuje w kategoriach dramatu. - Ślubu z burmistrzem nie brałem, dlatego nie ma nad czym ubolewać - kwituje radny z Czapelek.
Rydziel wcale nie ukrywa, że tak naprawdę to burmistrz podziękował mu za dalszą współpracę. To było do przewidzenia, bo niepokorny radny dość regularnie krytycznie odnosił się do uchwał proponowanych przez jego ugrupowanie. Do pewnego czasu jego słowa traktowano jako pewien koloryt, z którym zawsze kojarzył się radny. W tej kadencji zaczęły irytować burmistrza. - Po jednym ze spotkań komisji rewizyjnej, w obradach której uczestniczyłem, Tadeusz Pogoda oświadczył mi, że razem do wyborów iść nie możemy - relacjonuje radny.
Wyborcze obietnice
O przejściu do Platformy przekonała rolnika z Czapelek postawa Sławomira Siemaszko, szefa lokalnych struktur PO. - W przeciwieństwie do Pogody dotrzymuje danego słowa - radny surowo ocenia postawę burmistrza. - Jestem już zmęczony ciągłymi obietnicami bez pokrycia.
Rydziel, któremu zależy na wizerunku obrońcy spraw wsi i rolników, ma za złe zbyt małe nakłady m.in. na wiejskie drogi. - Niektóre wnioski już drugą kadencję nie mogą doczekać się realizacji - wylicza. - Mieszkający na wsi mają wrażenie, że są traktowani znacznie gorzej niż mieszkańcy miasta. W czasie kampanii burmistrz obiecuje, że wszystko o co proszą będzie zrobione, a gdy kolejny raz wygrywa, nic się nie zmienia. Nie twierdzę, że nic się nie dzieje na terenach wiejskich, ale w stosunku do potrzeb i możliwości gminy o wiele za mało.
Radny nie może pogodzić się z decyzją w sprawie modernizacji pływali, która w jego ocenia powinna stanąć na Mariankach. W czasie głosowania nad uchwałą w tej sprawie nie poparł stanowiska OPS i Naszego Świecia. Za pomyłkę uważa też budowę kosztownej biblioteki oraz pomysł zamontowania kamiennych twarzy na elewacjach świeckich kamienic.
Czytaj e-wydanie »