https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć kobiety w ciąży w grudziądzkim szpitalu, prokuratura czeka na opinie biegłego

Przemysław Decker [email protected] tel. 56 45 11 928
fot. archiwum
Grudziądzka prokuratura otrzymała wyniki sekcji zwłok kobiety, która będąc w dziewiątym miesiącu ciąży, zmarła w grudziądzkim szpitalu.

Jak uznali medycy, przyczyną śmierci kobiety była ostra niewydolność organizmu.

- Jej przyczyną z kolei - samoistne pęknięcie tętniaka i wylew krwi do mózgu - mówi Agnieszka Reniecka , zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.

Wyniki sekcji trafią teraz do powołanych przez śledczych biegłych, którzy stwierdzą, czy kobieta zmarła z winy lekarzy. Na podstawie ekspertyzy biegłych prokuratorzy będą podejmowali decyzję o ewentualnym wszczęciu śledztwa w sprawie.

- Myślę, że nastąpi to w przeciągu kilku miesięcy. Wcześniej opinii biegłych raczej nie otrzymamy - dodaje Agnieszka Reniecka.

Kobieta w grudziądzkim szpitalu zmarła 2 października.
Będącą w dziewiątym miesiącu ciąży matkę do grudziądzkiego szpitala przywieziono dzień wcześniej. Jak ocenili medycy, była w stanie agonalnym.
Lekarze nie czekając oni chwili wykonali cesarskie cięcie i dzięki temu dziecko przeżyło. Zaraz po porodzie 25-letnią matką zajęli się neurochirurdzy.

Po założeniu drenażu, kobieta w stanie krytycznym została przewieziona na oddział intensywnej terapii. Lekarze o jej życie walczyli dobę.
Po naszej informacji sprawą zajęła się grudziądzka prokuratura, która przesłuchała już rodzinę zmarłej oraz zebrała dokumentację związaną z jej chorobą.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~ktoś~
Rodziłam w tym szpitalu dwa razy przez cesarskie cięcie. Pierwsza córeczka urodziła się z wadą stóp i tylko dzięki szybkiej interwencji właśnie lekarzy z tego szpitala moja córeczka dzisiaj chodzi.Nie bronie nikogo,ale najłatwiej oskarżać...niech ludzie którzy się na tym znają ocenią kto popełnił błąd
c
czająca
W dniu 29.10.2009 o 15:25, gosc napisał:

MOI DRODZY NIE MACIE POJĘCIA O CO TU CHODZI.NIKT NIE MA PRETENSJI DO LEKARZY NA PORODÓWCE TAM ZROBILI WSZYSTKO CO MOGLI STARALI SIĘ E WSZYSTKICH SIŁ,CHODZI RACZEJ O LEKARZY KTÓRZY NIE POMOGLI TEJ KOBIECIE WCZEŚNIEJ PO STWIERDZENIU CHOROBY ,ZOSTAWILI JĄ SAMEJ SOBIE.



DOKŁADNIE TAK. W SZPITALU URATOWALI DZIDZIE. a matkę podczas ciąży odsyłano od lekarza do lekarza. Mam nadzieje że odpowie za to ten "Ci" którzy powinni. Jeśli rozejdzie się to echem to znaczyć będzie że każdy z nas jest pozostawiony samemu sobie bo lekarze już wtedy w ogóle nie będą się nami interesować.
g
gosc
MOI DRODZY NIE MACIE POJĘCIA O CO TU CHODZI.NIKT NIE MA PRETENSJI DO LEKARZY NA PORODÓWCE TAM ZROBILI WSZYSTKO CO MOGLI STARALI SIĘ E WSZYSTKICH SIŁ,CHODZI RACZEJ O LEKARZY KTÓRZY NIE POMOGLI TEJ KOBIECIE WCZEŚNIEJ PO STWIERDZENIU CHOROBY ,ZOSTAWILI JĄ SAMEJ SOBIE.
G
Gość
Ja rodziłam w Grudziądzkim szpitalu 2 razy. Moje dzieci są zdrowe a personel pielęgniarski, wiadomo po nóżkach mnie nie całował. Tam pracują też tylko ludzie i też mają prawa do pewnych zachowań. Tyle kobiet rodzi w tym miejscu i nie mówmy że zawsze coś jest nie tak. Raczej powinniśmy narzekać na ogólną sytuację służby zdrowia a nie tylko na ten szpital.
j
just
PONAD 3 LATA TEMU RODZIŁAM W TYM SZPITALU.MOGE POWIEDZIEC TYLKO ZE CO DO LEKARZY I PERSONELU POZOSTAWIA WIELE ZYCZENIA...DO UPRZEJMOSCI,ZAUFANIA,OPIEKI.NIE POLECAM TEGO SZPITALA.SZKODA MI TEJ KOBIETY I TO BARDZO..MAM NADZIEJE ZE SPRAWA SIE WYJASNI NA KORZYSC TEJ ZMARŁEJ.TERAZ LEKARZE ROBIA Z SIEBIE NIE OMYLNYCH I MYSLA ZE PRAWO ICH NIE ZŁAPIE!!!!HANBA!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska