Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć Patryka po ciosach nożem. Lekarka: To była walka o życie

mc, wm
Wojciech M. przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale tylko częściowo. Grozi mu kara co najmniej 5 lat więzienia
Wojciech M. przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale tylko częściowo. Grozi mu kara co najmniej 5 lat więzienia Dariusz Bloch
Świadkiem w sprawie śmierci 17-latka ranionego kilkukrotnie nożem przez Wojciecha M. była lekarka. Chirurg ze szpitala Jurasza przedstawiła relację z tego, jak próbowano ratować życie nastolatka.

Walka o uratowanie Patryka P., 17-latka, który trafił do bydgoskiego szpitala 17 grudnia 2017 roku, trwała od samego początku.

- Był reanimowany już w karetce pogotowia - zaznaczała chirurg z bydgoskiego szpitala. - Kiedy weszłam na blok operacyjny i przygotowywałam się do zabiegu, pytałam o stan pacjenta. Ciśnienie krwi było bardzo niskie, wynosiło 60/42. Dla uratowania życia najważniejsze było zatem ustabilizowanie ciśnienia.

Pacjent trafił na oddział z ośmioma ranami kłutymi w korpusie, na pośladku i udzie. Na sali operacyjnej wykonano USG, chirurdzy zdecydowali, że w pierwszej kolejności zajmą się raną kłutą uda, która - w ich opinii stanowiła największe zagrożenie dla życia pacjenta. Z relacji przedstawionej wczoraj przez lekarkę na sali rozpraw Sądu Okręgowe-go w Bydgoszczy, wynika że 17-latkowi podano 11 jednostek krwi i 10 jednostek osocza. Po wykonaniu jednego zabiegu ponownie zostało przeprowadzone badanie USG, które wykazało, że w jamie brzusznej gromadzi się powietrze, co miało świadczyć o możliwej perforacji jelit i krwotoku wewnętrznym. Niezwłocznie podjęto decyzję o wykonaniu operacji. Okazało się, że jelita były przebite w sześciu miejscach. Bezpośrednią przyczyną tych ran był cios nożem zadany w pośladek.

- Ten cios był charakterystyczny, zadany musiał być pod pewnym kątem - tłumaczyła lekarka, odpowiadając na pytania pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego w procesie. - Wyglądało to tak, jakby sprawca wepchnął ostrze, następnie je cofnął i pchnął kolejny raz pod innym kątem. Powstała rana w kształcie litery „V”.

Nad ranem udało się ustabilizować ciśnienie krwi pacjenta, ale lekarze stwierdzili kolejne krwotoki wewnętrzne. Jak wynika z wyjaśnień lekarki, te krwawienia mogły wystąpić, kiedy - po „zaopatrzeniu” przebitej tętnicy (rana w udzie) - wzrosło ciśnienie krwi w organizmie. Lekarze stwierdzili też u 17-latka wystąpienie symptomu DIC, czyli ogólnonaczyniowego wykrzepiania krwi. Nie udało się uratować życia pacjenta. - Kontaktowałam się z rodzicami pacjenta. Szans na przeżycie nigdy nie daje się oszacować, bo to zależy od wielu czynników. Tu były one bardzo małe - mówiła lekarka.

Oskarżony w tej sprawie Wojciech M. liczy 18 lat. Prokuratura zarzuca mu, że 17 grudnia 2017 roku w podbydgoskiej Brzozie „działając z bezpośrednim zamiarem spowodowania ciężkie-go uszczerbku na zdrowiu Patryka P.” ugodził go nożem, powodując ranę kłutą okolic uda prawego z uszkodzeniem tętnicy, ranę kłutą pośladka prawego i sześciu ran kłutych jelita cienkiego, czego następstwem była śmierć Patryka P.

Akt oskarżenia w tej sprawie na listopadowej pierwszej rozprawie w procesie odczytał prokurator Maciej Chełstowski z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Oliwa.

Śledztwo prowadziła właśnie ta prokuratura z uwagi na to, że ojciec oskarżonego jest znanym bydgoskim adwokatem.

Oskarżony przyznał się do winy, ale nie w całości. Swoje wystąpienie przed sądem rozpoczął od słów: - Jest mi bardzo przykro z powodu tego, co się stało. Mam świadomość, że przeze mnie zginął człowiek. Nie jest mi łatwo. Broniłem kolegi.

M. oświadczył, że będzie odpowiadał tylko na pytania obrońcy. Z ustaleń prokuratora wynika, że w grudniu 2017 roku w Brzozie doszło do bójki między Olafem Ł. Bartoszem P. oraz dwoma braćmi P. - Emilem i Patrykiem. Poszło o wyrównanie rachunków za bijatykę sprzed godziny - to wtedy bracia mieli poturbować Bartosza P. W tle były plotki o kradzieży 8 butelek dobrej wódki. Sprawcą miał być Patryk P.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska