To piąty wypadek śmiertelny w tym roku w powiecie tucholskim. - Przyczyny zostaną szczegółowo zbadane, ale przypuszczamy, że w grę wchodzą szybkość i śliska nawierzchnia - _powiedział "Pomorskiej" obecny na miejscu wypadku Jarosław Piotrowski, szef Komendy Powiatowej Policji w Tucholi. -_To kolejna tragedia, której można było uniknąć.
_26-letni kierowca, syn zmarłej w wypadku kobiety, był w szoku. Na miejscu - oprócz straży zawodowej, prokuratury i policji - byli druhowie OSP z Gostycyna, którzy pomagali kierować ruchem.
Za Łyskowem zgromadzili się mieszkańcy. - Ten zakręt jest fatalny - komentowano. - Już dawno powinien tu być znak ograniczenia prędkości do trzydziestu kilometrów, chociaż to jest za wsią.
_W tym miejscu naprawdę warto zdjąć nogę z gazu.
Śmiertelny w Łyskowie
Barbara Zybajło

Pasażerka seicento z okolic Koszalina zginęła na miejscu.
Wczoraj przed południem w Łyskowie zderzyły się fiat seicento i ciężarowy przewożący tuczniki. 55-letnia Danuta L. zginęła na miejscu. Samochód prowadził jej 26-letni syn Maciej. Oboje z Zachodniopomorskiego.