Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smoleńska wiktoria? Polityka historyczna PiS zaczyna być groteską

Jacek Deptuła
komentuje Jacek Deptuła
komentuje Jacek Deptuła archiwum GP
Polak potrafi. A ściślej - prawdziwy Polak. Nawet wspaniałe i bezdyskusyjne zwycięstwo nad bolszewikami z 1920 r. musi zostać podszyte dzisiejszymi interesami politycznymi.

Jarosław Kaczyński i arcybiskup warszawski Henryk Hoser połączą jutrzejsze obchody wielkiego triumfu z wielką katastrofą. A wydaje się, że rocznicy Bitwy Warszawskiej i tragedii w Smoleńsku nic nie łączy...

Jutro w Ossowie, gdzie doszło do bitwy, abp Hoser odprawi nabożeństwo za wiktorię z 1920 r. oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tam też jest "Dolinka Smoleńska" z popiersiami prezydenta i biskupa polowego. Zrównanie tych dwóch wydarzeń wskazuje, że chodzi o bohaterów, którzy polegli z rąk Rosjan. Józef Piłsudski uratował Polskę, Lech Kaczyński Gruzję, bo Polski nie dane mu było. Nic zatem dziwnego, że prawdziwi patrioci domagają się likwidacji zbiorowej mogiły bolszewików leżącej kilometr od "Dolinki Smoleńskiej". Narodowa mitomania i megalomania do kwadratu, arcybiskupie błogosławieństwo oraz wykopywanie trupów z mogił.

Jakież to patriotyczne! W rocznicę największego zwycięstwa i największej katastrofy.

Polityka historyczna PiS zaczyna być groteską.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska