Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Smoleński" adwokat vs. palestra

rozmawiał Jacek Deptuła
Krzysztof Brejza
Krzysztof Brejza archiwum
- Mogę się tylko cieszyć, że mecenas Rafał Rogalski zorientował się, iż służył schizofrenicznej sprawie - mówi Krzysztof Brejza, prawnik, poseł PO z Inowrocławia.

- Był pan zaskoczony, kiedy mec. Rafał Rogalski - pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego w sprawie smoleńskiej - zrezygnował z pracy u prezesa PiS?
- Byłem zaskoczony pamiętając jego kontrowersyjne tezy dotyczące mgły czy rozpylonego helu w Smoleńsku. Cóż, mogę się tylko cieszyć, że mecenas zorientował się, iż służył schizofrenicznej sprawie. Chyba nie bez przyczyny zrezygnował z reprezentowania prezesa po kolejnych rewelacjach Macierewicza o żyjących pasażerach tupolewa. Wyobrażam sobie ból rodzin, które usłyszały, że ktoś przeżył katastrofę i żyje gdzieś na Syberii.

- Adwokatura podejrzewa byłego adwokata prezesa PiS o złamanie tajemnicy zawodowej. Rogalski zasugerował bowiem, że za katastrofę smoleńską winę ponoszą Polacy. Gdzie tu jakaś tajemnica?
- Mimo że jestem prawnikiem też tego kompletnie nie rozumiem. Mecenas Rogalski powiedział to, co funkcjonuje w przestrzeni publicznej w Polsce od dawna. Przecież nie powoływał się na żadne dokumenty czy rozmowy ze swoim klientem Jarosławem Kaczyńskim. Nie mam pojęcia, o co chodzi rzeczniczce dyscyplinarnej mec. Ewie Krasowskiej z Naczelnej Rady Adwokackiej.

- Próbowałem rozmawiać na ten temat z adwokatami, lecz oni uchylają się od publicznej oceny konfliktu zasłaniając się korporacyjnymi zasadami...
- Rzeczywiście, takie tam obowiązują, ale zdrowy rozsądek każe zapytać, jak można naruszyć tajemnicę adwokacką mówiąc opinie, które wydają się oczywiste. Rogalski powiedział, że główni odpowiedzialni za katastrofę zginęli na pokładzie tupolewa. I wyraził swój sąd: "Stawiam na zasadniczą winę po stronie polskiej". Mówiąc to nie był pełnomocnikiem prezesa Kaczyńskiego i nie wykonywał roli procesowej. Natomiast jest osobą publiczną i ma pełne prawo do takich ocen.

- A może mec. Ewa Krasowska myli etykę adwokacką z polityką?
- Nie wiem, natomiast zastanawiam się, dlaczego mec. Krasowska nie doszukiwała się u Rafała Rogalskiego łamania korporacyjnych zasad wcześniej? Przecież zanim zrezygnował z reprezentowania prezesa, ujawniał publicznie tajemnice ze śledztwa i wyrażał dziesiątki zdumiewających opinii, jak choćby tę, że nie pojedzie do Rosji, bo boi się o życie. A teraz mec. Krasowska przypomina mu, że adwokaci powinni unikać formułowania niemerytorycznych ocen dotyczących prowadzonych postępowań i publicznego prezentowania wniosków...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska