https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Śniadanie wielkanocne udaje się urządzać dzięki wielkiemu sercu chojniczan

Maria Eichler
Joanna Warczak (z prawej) to inicjatorka wielkanocnego śniadania
Joanna Warczak (z prawej) to inicjatorka wielkanocnego śniadania Maria Eichler
Dziękowano im za to w ratuszu
Joanna Warczak (z prawej) to inicjatorka wielkanocnego śniadania
Joanna Warczak (z prawej) to inicjatorka wielkanocnego śniadania Maria Eichler

Joanna Warczak (z prawej) to inicjatorka wielkanocnego śniadania
(fot. Maria Eichler)

To Joanna Warczak wymyśliła, że raz w roku można na Wielkanoc zaprosić do stołu tych, którzy są samotni, cierpią biedę i dla których święta niczym nie różnią się od zwykłego dnia...Ale gdyby miejska radna nie miała wsparcia instytucji, stowarzyszeń, sponsorów i wolontariuszy, to pewnie wielkanocne śniadanie w Gimnazjum nr 1 byłoby nader skromne. A nie jest.

Z każdym rokiem armia ludzi dobrej woli rośnie i dzięki nim impreza ma już pięć lat. - Na początku ugościliśmy 120 osób - wspominała wczoraj w ratuszu na okolicznościowym spotkaniu Joanna Warczak. - Dziś spodziewamy się ponad trzystu. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy pomagają. Dzięki wam chojniczanie mogą się spotkać, porozmawiać, dostać świąteczną paczkę. Za wszystko bardzo dziękuję.
Zaproszeni do ratusza sponsorzy mogli obejrzeć krótką prezentację, która dokumentuje to, co dzieje się wokół śniadania w Gimnazjum nr 1. A każdy z nich dostał dyplom, różyczkę i statuetkę z serduszkiem.

W sobotę drzwi Gimnazjum nr 1 stały otworem dla wszystkich - nikt nie odszedł z kwitkiem. Nawet jeśli nie dostał zaproszenia, to i tak został zaproszony do stołu. A na nim czekały wielkanocne pyszności.
Jak podkreślił w ratuszu burmistrz Arseniusz Finster, śniadanie to wartość trwała, która wpisała się już w kalendarz miejskich imprez. - I niesamowite, że udaje się tak licznie zachęcić do zaangażowania się młodych ludzi - chwalił.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska