Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solec Kujawski. Osiedle Toruńskie

Adam Lewandowski [email protected]
Nie narzekają tylko na brak placów zabaw. Tych jest pod dostatkiem. Ale przydałoby się boisko sportowe, taki "Orlik 2012”...
Nie narzekają tylko na brak placów zabaw. Tych jest pod dostatkiem. Ale przydałoby się boisko sportowe, taki "Orlik 2012”... Fot. Adam Lewandowski
Osiedle Toruńskie to największe osiedle w Solcu Kujawskim. Powstało w połowie lat 90. Mieszka tu 4.300 solecczan.
Solec Kujawski. Osiedle Toruńskie

Zbigniew Mućko

Do Solca przeniósł się w latach 70, - z Toporzyska pod Toruniem. Na osiedlu Toruńskim mieszka od roku 1991.

- Mieszka tu się dobrze. Ale denerwuje opuszczony super-market, od pięciu lat zdewastowana wielka betonowa ruina, niestety, miejsce zabaw dla dzieci i wieczorowo-nocnych schadzek młodzieży. Po zmroku strach tędy przechodzić, a przecież ta ruina jest w samym sercu naszego osiedla. Od lat władze Solca zajmują się tą sprawą, ale mało skutecznie. Wiem, że właścicielem ruiny jest biznesmen z Żyrardowa - z pism wynika, że R. Kuran. Ponad 30 pism do różnych instytucji od roku 2005 wysłał ratusz w sprawie zabezpieczenia ruiny.

Mało skuteczne są też działania powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Nie widzi też problemu prokuratura, do której doniesienia pisze też burmistrz Solca. Czeka chyba, aż się komuś coś stanie, aż bawiącym się tam dzieciom zwali się beton na głowy. Wtedy będzie za późno. Aż dziw, że w naszym kraju biznesmen może tak lekceważyć prawo i że działania inspektora nadzoru budowlanego mogą być aż tak nieskuteczne.

Solec Kujawski. Osiedle Toruńskie

Edward Czerwiński

Na osiedle Toruńskie przeniósł się w roku 1991z centrum Solca.

- Żyje się na tym naszym "Meksyku" nie najgorzej. Jakby daleko od Solca, za lasem. Bo od centrum dzieli nas olbrzymi teren parku, gdzie jest też Jurapark. Największym problemem jest brak szkoły. Aż wstyd, że tak duże osiedle jeszcze jej nie doczekało. Dzieci z naszego osiedla do Szkoły Podstawowej nr 1 i 4 mają od 2 do 2,5 kilometra. Gimbusy jadą od strony Przyłubia przez nasze Toruńskie, ale uczniów stąd nie zabierają. Ponoć przepisy na to nie pozwalają, bo niby mieszkają za blisko szkoły, bo nie są na przejazd gimbusem ubezpieczone.

Czekamy więc na budowę szkoły. Władza obiecuje, że będzie już w roku 2010, ale trudno w dotrzymanie terminu uwierzyć. Niewiele już przecież czasu pozostało. Dobrze byłoby, gdyby władze pomyślały też o budowie na naszym osiedlu kompleksu boisk. Lada dzień oddadzą taki obiekt przy szkole nr 4 w ramach programu "Orlik 2012". Nasze osiedle jest młode, dzieci i młodzieży sporo, a boisk z prawdziwego zdarzenia brak. Taki "Orlik 2012" byłby na Toruńskim mile widziany.

Solec Kujawski. Osiedle Toruńskie

Adam Kałdan

Solecczanin od zawsze, na osiedlu Toruńskim mieszka od roku 1986, wcześniej w centrum przy ul. Kościuszki.

- Chwalę sobie, że mieszkam na Toruńskim. Ale denerwuje - poza szpecącą osiedle ruiną i brakiem szkoły - że na tak dużym osiedlu nie ma żadnego dużego marketu. Są sklepiki, malutkie, drobny handel, a brakuje Polo, czy Biedronki. Markety są na mniejszym osiedlu w Solcu - na Leśnym, a u nas - handlowa pustynia. Na większe zakupy trzeba jeździć więc - jak mówimy - do miasta, czyli do centrum Solca.

Z innych spraw doskwiera błotnisty dojazd do bloku nr 54 A, który stoi tu już 17 lat. Czas najwyższy, by mieszkańcy doczekali się utwardzonej jezdni i chodnika. Chodzi tylko o 150 metrów! Przydałoby się to zrobić w ramach wspólnej inwestycji spółdzielni i miasta. Wzdłuż naszego osiedla wiedzie też wybetonowane koryto strumyka. Woda w nim płynie tylko w czasie deszczu. Za to sporo w nim śmieci. To też szpeci nasze osiedle. Burmistrz na zebraniach z mieszkańcami obiecywał, że położy rury i zasypie to koryto. Ale słowa dotąd nie dotrzymał.

Solec Kujawski. Osiedle Toruńskie

Witold Rutkowski

Łodzianin, który przeniósł się w roku 1986 do Solca Kujawskiego. Na osiedlu Toruńskim zamieszkał w roku 2001.

- Toruńskie to oaza ciszy i spokoju. I bardzo to sobie cenię. To naprawdę ciche i spokojne osiedle. Duże, mieszka w nim ponad 4 tysiące ludzi, w tym sporo młodych. A nie ma miejsc, w których mogliby się ci młodzi ludzie spotykać. Nie ma klubu, kafejki. Pizzeria "Meksyk" to trochę za mało na tak wielkie osiedle.

Pamiętam czasy, kiedy tu żadnego placu zabaw nie było. Ale już są i tętnią życiem do godziny 24. Bo młodzież, kiedy dzieci już nie ma, okupuje te miejsce. I dla tej właśnie części naszych mieszkańców warto zbudować boiska, by stały się one alternatywą do spotykania się w ruinach dawnego super-marketu.

Jest tu wielu zapalonych deskorolkarzy. Obserwuję ich jak ujeżdżają na placach zabaw i to są naprawdę mistrzowie rolek. Dotąd sądziłem, że tylko w telewizji można zobaczyć jazdę na rolkach po poręczy i inne figury. Aż prosi się, by na naszym osiedlu powstał dla nich specjalny tor do ćwiczeń. Po prostu szkoda takich talentów.

Solec Kujawski. Osiedle Toruńskie

Alina Faleńczyk

Rodowita mieszkanka osiedla Toruńskiego. Urodziła się tu w czasach, kiedy jeszcze osiedla nie było. Mówi o sobie - jestem "autochtonką". Z ul. Tartacznej na osiedlu Toruńskim do bloku przeniosła się w roku 1991.

- Moi rodzice nadal mieszkają w domku przy Tartacznej. Kiedy powstawało to osiedle, wprowadzali się tu młodzi ludzie, z maleńkimi dziećmi, które dziś są młodzieżą. I dla nich nie stworzono dotąd nic. Nie ma ani szkoły, ani boisk z prawdziwego zdarzenia, ani klubu, w którym mogliby się spotkać.

Dom kultury prawie dwa kilometrów od miejsca zamieszkania nie jest przecież dla młodych mieszkańców naszego osiedla żadną alternatywą. A Toruńskie rozwija się i rośnie. Powstają obok działki dla budownictwa jednorodzinnego. Tak więc mieszkańców będzie przybywać i problemy, jeśli nic się nie zmieni, pozostaną. Warto by też z myślą o nas wszystkich zbudować ścieżkę rowerową łączącą nasze osiedle z centrum miasta i osiedlem Leśnym, bo dojazd do nas ruchliwą ulicą Toruńską do bezpiecznych przecież nie należy.

Solec Kujawski. Osiedle Toruńskie

Rafał Tadych

Pięć lat temu przeniósł się do Solca z Bydgoszczy. W Bydgoszczy nadal pracuje, mieszka na osiedlu Toruńskim.

- Problemem jest nie tylko brak szkoły. Również i to, że nie ma miejsc w przedszkolu "Promyczek" - jedynym publicznym w całym Solcu Kujawskim. Czterdzieści dzieci czeka w kolejne po miejsca. Z żoną dojeżdżamy codziennie do pracy w Bydgoszczy. I do bydgoskiego przedszkola wozimy nasze dzieci. Niebawem, bo za rok, jedno będzie w wieku szkolnym i pewnie też będziemy nadal wozić je do Bydgoszczy - do szkoły. Innej alternatywy dla nas nie ma.

Osiedle Toruńskie było i jest tylko sypialnią Solca. Są już co prawda place zabaw, są już utwardzone drogi do większości bloków mieszkalnych, są sklepiki, ale wciąż brakuje sklepu dużej sieci handlowej. To osiedle jest zbyt odległe od centrum, by nie mogła tu powstać choćby kafejka dla spotkań mieszkańców. To nadal jest kulturalna pustynia. Można przejść się do sklepików, zrobić spacer wokół osiedla i na tym się wszystko kończy. Trudno tu też dojechać z miasta. Wszystkie drogi, odkąd ze względu na Jurapark ulica Sportowa stała się jednokierunkową, prowadzą przez rynek w Solcu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska