Solec: Seniorki zachwycone barytonem

W każdy wtorek i piątek w domu przy ulicy Piastów 40 odbywają się zajęcia dla starszych osób, które prowadzi, Andrzej Man. Wczoraj zamiast zajęć przy muzyce oraz gier planszowych, rebusów i tym podobnych rozrywek, goście Domu Pogodnej Jesieni mogli posłuchać kolęd, a także muzyki operowej i musicalowej w wykonaniu Krzysztofa Filasińskiego. Wśród pań, stałych uczestniczek zajęć, była także wolontariuszka. - Kasia jest najbardziej aktywna spośród naszych dziesięciu wolontariuszek, mówi dyrektor MGOPS, Hanna Stamm. .Krzysztof Filasiński rozpoczął występ od kolęd, po czym przyszedł czas na operetki. Zapowiedź "Wesołej wdówki" jedna z obecnych pań skomentowała - O, to chyba o nas . O tym, że wśród seniorek panuje dobry humor i sympatia mówiła także dyrektor Hanna Stamm. -Takie inicjatywy są dla samotnych, starszych ludzi bardzo potrzebne wyznaje pani Zofia, częsty gość Domu Pogodnej Jesieni - Ciesze się, że na takich spotkaniach mam okazję do kontaktu z ludźmi.
W każdy wtorek i piątek w domu przy ulicy Piastów 40 odbywają się zajęcia dla samotnych, starszych osób, które prowadzi muzyk, Andrzej Man. Wczoraj jednak, zamiast zajęć przy muzyce oraz gier planszowych, rebusów i tym podobnych rozrywek, goście Domu Pogodnej Jesieni mogli posłuchać kolęd, a także muzyki operowej i musicalowej w wykonaniu Krzysztofa Filasińskiego.

Wśród pań, stałych uczestniczek zajęć, była także wolontariuszka, Katarzyna Kolasińska. - Kasia jest najbardziej aktywna spośród naszych dziesięciu wolontariuszek, mówi dyrektor MGOPS, Hanna Stamm. Kasia przychodzi na spotkania dla seniorów już od ponad trzech lat. - Zobaczyłyśmy z koleżanką plakat o wolontariacie i chciałyśmy spróbować. Po pewnym czasie koleżanka zrezygnowała, a ja zostałam i nie zdarza się, żebym nie wygospodarowała tych czterech godzin tygodniowo na spotkania z seniorami - wyznaje wolontariuszka.

Krzysztof Filasiński rozpoczął występ od kolęd, po czym przyszedł czas na operetki. Zapowiedź "Wesołej wdówki" jedna z obecnych pań skomentowała - O, to chyba o nas, czym wywołała sporo śmiechu. O tym, że wśród seniorek panuje dobry humor i sympatia mówiła także dyrektor Hanna Stamm - Panie się lubią, lgną do siebie, co widać na każdym spotkaniu. W repertuarze znalazły się również utwory Czesława Niemena, Franka Sinatry oraz Elvisa Presleya.

Artyście udało się stworzyć przyjazną atmosferę, czego dowodem było to, iż panie przyłączyły się do śpiewu.
O tym, że takie inicjatywy są dla samotnych, starszych ludzi bardzo potrzebne wyznaje pani Zofia, częsty gość Domu Pogodnej Jesieni - Człowiek nigdzie nie wychodzi, więc ciesze się, że na takich spotkaniach mam okazję do kontaktu z ludźmi.