Na spotkanie z policjantami zaproszeni zostali sołtysi oraz radni. Była to część ogólnopolskiego projektu tworzenia mapy zagrożeń. Przypomnijmy, że ma powstać mapa Polski, województw, powiatów oraz gmin.
Jednym z etapów jej tworzenia są konsultacje społeczne. Jak wyjaśniał w Dąbrowie nadkomisarz Tomasz Rybczyński do tego, aby diagnozować niebezpieczeństwa potrzebne są sygnały od mieszkańców. To oni są świadkami różnych zdarzeń i mogą informować policję o zagrożeniach.
Kiedy już mapa zagrożeń dla powiatu i gmin będzie gotowa każdy będzie miał możliwość do niej zajrzeć i porównać swoją gminę lub powiat z innymi. Mapa zostanie bowiem udostępniona w internecie.
Podsumowując spotkanie wójt Marcin Barczykowski mówił:
- U nas sytuacja nie wygląda źle. Nie jesteśmy na tyle "atrakcyjni", aby dochodziło do przestępstw. Jest jednak kilka rzeczy, które nam doskwierają.
Jak mówi wójt problemem są przede wszystkim samochody, które wiosną i latem jeżdżą do ośrodków wypoczynkowych na Pałukach.
- Chodzi o przejazd od Pakości, w kierunku Mierucina, Mokrego, do Obudna. W piątki popołudniu i w niedziele jest jak na autostradzie - mówi wójt.
Przyjezdni nie dość, że przekraczają prędkość, to jeszcze często podrzucają śmieci. Kolejny problem: to ciężki transport, niszczący gminne drogi. Potężne auta skracając sobie drogę, jeżdżą lokalnymi trasami. Kolejnym problemem są osoby przesiadujące na przystankach, przy świetlicach, na placach zabaw i czasem wyrządzają szkody.
Kolejna debata "Czy bezpieczeństwo to nasza wspólna sprawa?" odbędzie się 23 lutego w sali MDK przy Rynku w Mogilnie, początek o godzinie 15.30.