W badaniu zapytano respondentów o to, jak Polska powinna zareagować na pogorszenie relacji z Unią Europejską - rezolucję Parlamentu Europejskiego, w której wezwał Komisję Europejską do wstrzymania wypłaty pieniędzy dla Polski oraz warunki postawione przez KE, która od ich spełnienia uzależnia wypłatę środków dla naszego kraju.
W odpowiedzi blisko 41 proc. ankietowanych wskazało, że należy jak najszybciej zakończyć spór i przyjąć warunki stawiane przez UE. Opinię częściej podzielają kobiety (46 proc.) niż mężczyźni (35 proc.), badani wieku 40-59 lat oraz mieszkańcy średnich i dużych miast.
32,5 proc. badanych jest zadnia, że „należy szukać kompromisu i ustąpić tylko w niektórych sprawach”. Takie rozwiązanie popierają najczęściej ludzie młodzi w wieku 18-29 lat, mieszkający na wsi.
Z kolei 23 proc. badanych wskazało trzecią opcję, a mianowicie, że rząd powinien bronić swojego stanowiska nawet kosztem zamrożenia środków. Wśród zwolenników takiego rozwiązania przeważają mężczyźni (30 proc.) nad kobietami (16 proc.), a także osoby w wieku 60–69 lat (28 proc.).
Wyborcy PiS niejednomyślni
49 proc. wyborców Andrzeja Dudy i PiS popiera najtwardsze stanowisko w stosunku do unijnych instytucji. Jednak 41 proc. tej grypy wyborców uważa, że trzeba dążyć do kompromisu. Z kolei 8 proc. popiera pełne ustępstwa w stosunkach z UE.
IBRiS wykonał badanie metodą CATI w piątek i w sobotę na 1100-osobowej grupie respondentów.
