Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spadkobiercy właściciela pałacu w Ostrowie nad Gopłem: - Oddajcie to, co nam zabrano!

Jan Szczutkowski
Pałac w Ostrowie
Pałac w Ostrowie
Spadkobierczynie rodziny Juliusza Trzcińskiego walczą o zwrot pałacu w Ostrowie.

Helena Trzcińska-Tacik i Justyna Michałowska z Krakowa, spadkobierczynie majątku Juliusza Trzcińskiego, do którego należał niegdyś pałac w Ostrowie (gm. Kruszwica), w maju 2009 r. w piśmie do inowrocławskiego starostwa wyraziły chęć jej kupna z upustem. Rada powiatu wyraziła na to zgodę. Większość radnych głosowała za sprzedażą obiektu z 50-procentową bonifikatą, czyli za około 869 tys. zł. Podczas sesji Helena Trzcińska-Tacik postulowała ograniczenie kosztów odzysku. Powiedziała: - Ojca rozstrzelali hitlerowcy, po wojnie zostaliśmy pozbawieni wszystkiego. Mama, jako pielęgniarka, niewiele zarabiała. Moje uposażenie na krakowskim uniwersytecie również było niewysokie. Wniosek radnego Piotra Czachora o udzielenie 90-procentowego upustu upadł.

Rzeczoznawca majątkowy wycenił wartość nieruchomości, składającej się z pałacu, pawilonu i gruntów o powierzchni ponad trzy hektary na przeszło 1 737 tys. zł. Do niedawna mieścił się tam Dom Pomocy Społecznej i planowano dokończenie prac na budowie pawilonu, rozpoczętej 20 lat temu. Władze powiatu jednak zrezygnowały z dalszego finansowania inwestycji. Poza tym DPS w Ostrowie zlikwidowano.

Spadkobierczynie w kolejnych pismach wniosły o rozłożenie ustalonej kwoty na raty - najpierw na 10, a później na 5 lat. Zarząd powiatu jednak nie wyraził na to zgody. Ponieważ nie doszło do podpisania protokołu rokowań, będących podstawą do zawarcia aktu notarialnego ogłoszono przetarg na sprzedaż pałacu.

Tymczasem wojewoda Rafał Bruski wstrzymał procedurę przetargową po tym, jak Helena Trzcińska-Tacik i Justyna Michałowska wystąpiły o zwrot rodzinnej nieruchomości. - Władze powiatu czekają teraz na decyzję wojewody - informuje Marlena Gronowska, rzecznik prasowy starostwa.

Wojewoda ma zapewne trudny orzech do zgryzienia. Coraz więcej spadkobierców właścicieli ziemskich ma bowiem szanse na odzyskanie dawnych majątków, chociaż do dziś dekret o reformie rolnej, wydany 6 września 1944 r. przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, nie został jeszcze uznany za sprzeczny z prawem. Polska jest ostatnim krajem postkomunistycznym, który nie doczekał się przepisów regulujących kwestie zwrotu skonfiskowanych majątków ziemskich - mimo iż ustawa reprywatyzacyjna była jednym ze sztandarowych pomysłów Platformy Obywatelskiej

Zdaniem Marcina Libickiego, współautora ustawy reprywatyzacyjnej za rządów AWS-UW, można mówić o przełomie. A że idzie ku lepszemu, niech świadczą orzeczenia o niezgodności konfiskaty ze wspomnianym dekretem, podejmowane przez wojewodów, ministra rolnictwa i sądy administracyjne. Niektórym spadkobiercom zwrócono już własność rodzinną.
- Zwykła sprawiedliwość wymaga, aby to, co de facto zostało sk
radzione, powinno być jak najszybciej zwrócone pierwotnym właścicielom. Pałac w Ostrowie, który był domem rodzinnym Juliusza Trzcińskiego, został zawłaszczony najpierw przez hitlerowców, a następnie przez władze PRL - mówi Marek Słabiński, przedsiębiorca z Inowrocławia, który zainteresował się tą sprawą.

Przypomniał, że kilka lat temu za darmo zwrócono Żydowskiej Gminie budynek szkolny przy ul. Poznańskiej w Inowrocławiu. Zdaniem starosty Tadeusza Majewskiego, gminy wyznaniowe są inaczej traktowane przez polskie prawo niż prywatni właściciele i nie można było przekazać pałacu w Ostrowie spadkobiercom.

Warto także przypomnieć, że na podstawie okrytego złą sławą dekretu, parcelowano wszystkie majątki powyżej 50 ha. Właścicielom nie przysługiwały żadne odszkodowania. Często nie dawno im nawet czasu na zabranie dobytku. Dlatego też córki Juliusza Trzcińskiego zabiegają o zwrot nieruchomości w trybie administracyjnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska